Oj Sebku, jesteś już. Wróciłeś z wojaży i obiło mi się o uszy ( o oczy jednak), że prawko robisz i może samochodzik... Miło, że zajrzałeś i jeszcze chwalisz.
Twoje róże zachwycają aż dech zapiera!!! To znaczy wszystko jest piękne, ale róże uwielbiam!!! Jak ty to robisz, że są tak ładne? Wyglądają na zdrowe- często są pryskane i dokarmiane? Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z różami....Twoje cudne
Anito, jak pięknie zaczęłaś swoją przygodę z jakże pięknymi różami. Podziwiasz moje, a ja zachwycam się Twoimi. Oprócz nawozu do róż podlewam tym własnej roboty z pokrzyw, myślę, że nadaje liściom głębszej zielonej barwy i trochę zdrowia.
Anitko, ja też mam gdzieś w głowie, że do końca sierpnia można zasilać... Ale generalnie, to ja chyba przejdę na Florowit, jest uniwersalny dla wszystkich roślin + kompost...
Elfiko, do końca lipca nawozi się róże. Ja podobnie jak Ty, nawoziłam ze dwa razy, omijając róże nowe. Anitko, zawsze jesteś mile widziana, choć o rady to może ja poproszę, sądząc po urodzie Twoich róż.