Aniu dopiero teraz Ci odpisuję bo miałam ograniczony dostęp do komputera. Ja też żałuję że nie pogadałyśmy ale wszystko przed nami. Widać że z Ciebie fajna babka i nie zła jajcara. Ja może trochę sztywna jestem ale to tak na początku jak towarzystwa nie znam i się nie rozkręcę. Ja śledziłam Twój wątek jak zmagalaś się ze swoimi rabatami i oczkiem i twierdzę że stworzyłaś bardzo fajny ogród. Pozdrawiam serdecznie.

Oglądnełam twoja wizytówkę i ... mnie zamurowało -coś pięknego, widać wielki talent

Aniu a co robisz z plackiem na trawniku po basenie, bo to mój ból po kazdym sezonie.

Widziała milin- piękny

Aniu właśnie zakwitły luciferki od ciebie piękną kępą buziak za ten prezencik

WItam
trafiłam tu z przypadku szukajac orlikow i ostóżek
piekne sa u Ciebie, jak bujnie rosna,
mam tylko jednego orlika czerwono-bialego, malutki jest, dostalam go w tym roku
czy traktujesz je w jakis szczegolny sposób ze sa takie piekne w twoim ogrodzie

alinak napisał(a)

Aniu właśnie zakwitły luciferki od ciebie piękną kępą buziak za ten prezencik

to zazdroszczę oj jak bardzo !

Ania to Ty nie tylko do Przemyśla ale też na zachód to gospodaruj czas i zapraszam

GRATULUJĘ

Witaj Aniu,
jak się cieszę, że do Ciebie trafiłam. Wprawdzie dopiero przeczytałam pierwsze 3 strony, ale muszę, po prostu muszę się przywitać. Jesteś strasznie pozytywną osobą, a Twoją opowieść czyta się jak najlepszą książkę. Niestety pora póżna i dalszą lekturę muszę odłożyć na jutro Ale wiedz, że zyskałaś nową fankę
pozdrawiam serdecznie

witaj, piekny ogród stworzyłaś , obejrzałam wizytówkę a teraz zacznę po kolei, cudowne widoki zakątki pozdrawiam