Tego łanu czosnków przygotowujących się do kwitnięcia jeszcze chyba nikt nie pokazał



I ta lilia...
Tu z bliska



A tu widać ile miała kwiatów



I miniaturowa różyczka, która wiele osób zauroczyła

Aga, a ty wiesz, że czosnków nie zauważyłam i z przyjemnością na twoją relację spojrzałam ale mi wiele umknęło, przez zakupy!!!

Boski irys



Urocza kolumna



Pięknie zaaranżowane rabaty. Tu zakręcik z 3 rodzajów tawuł. Dla mnie super pomysł.



Cienisty zakątek ze słynnym pierwiosnkiem

A teraz roślinki na drugi plan. Ogrodowiczanie na plan pierwszy wystąp!

Szefostwo pozuje do zdjęć na huśtawce, a Elfik uwiecznia tą chwilę



Dziewczyny z Wrocławia wręczyły prezent. Czekają na reakcję. Miny niepewne. Spodoba się czy nie?



Marta uśmiechnięta, baran też, chyba się podoba...



Uchwyciłam pierwszą literę słowa "PIĘKNY"



Jeeest! Udało się! Wieloszka wniebowzięta. Umie się dziewczyna cieszyć z dawania prezentów! A Aga Pe chyba coś tam jeszcze ma na dnie torebki...

Ale wkoło jest wesoło...



Danusia tłumaczy (trza mieć cierpliwość do nas wszystkich), Irenka słucha



Irenka tłumaczy, Danusia słucha



Marzena łypie okiem



Irenka wreszcie znalazła swoje wymarzone pierwiosnki. Całe szczęście wszystkich nie wykupiła.

Wieloszka napisał(a)



Spodziewam się nowego awatarka Wieloszki

Skoro mam Danusiu oficjalne pozwolenie na wykorzystanie Twojego zdjęcia - to jak najbardziej Mam nadzieję, że podołam technicznie...
Aaaa i uprzejmie donoszę, że miskanty, które przytulam już posadzone

Podaj maila na pw - wyślę oryginał

Marta zrobiła nam szkolenie przycinania bród w trawniku. Najpierw teoria.



Przyłapani w ukrytej kamerze



Teraz praktyka



Każdy chciał spróbować
Pierwsza Noemi

Spodziewam się nalotu na sklep hehe - żartowałam

Z bliższa. Z bucikami Bucików użyczyła Noemi



Następna ja się załapałam, ale realnie na to patrząc wiem, że do tego etapu nigdy nie dojdę



Czas na Wieloszkę, cóż za powabna postawa przy pracy



Ale z tym radochy

Aga, dzięki, piękna twoja relacja a nożyce takie muszę kupić, bo jak innymi próbowałam te wąsy likwidować, to pęcherze sobie narobiłam i pracy w końcu nie skończyłam!