Udało się! Na początek klonik palmowy. Tak sobie wygląda. Rosnie w otoczeniu tui i świerków srebrnych. Do twarzy mu z nimi, co?

A teraz pomidory. Bardzo proszę o wyrozumiałość w kwestii chwastów...no, nie mam czasu!!!

Klonik przystojny....kumple też
Pommidorry wielgachne. Ale będzie sok z brody spływał

Klonik w super towarzystwie, a pomidorki dorodne

Klonik też mi się podoba...ale ciachać go czy nie ciachać? Oto jest pytanie? Do tej pory nie był ciachany ani razu...ale też za bardzo nie było go jak ciachać, bo rok w rok przemarzał...ale w tym roku pokazał, że nie jest jeszcze taki ostatni.
Dzięki dziewczyny za odwiedziny. Pomożecie w kwestii klonika?

Ja chyba ci nie doradzę, bo drzewa to ja ciacham ostrożnie lub wcale, a krzewy i owszem, chyba, że za wielkie i nie da się; a po co chcesz go ciachać?

Nie wiem...myślałam, że tak trzeba..wiesz: lepszy pokrój i te sprawy...dla urody go chciałam ciachać ale jak nie trzeba, to nie będę

Szkoda, niech sobie rośnie, on sam sobie formę nadaje; jak będzie przeszkadzać, to wtedy coś tam uciachasz

Dzięki Irenko! Dla Ciebie ode mnie bugenvilla prosto z Sardynii!



Moje marzenia i Sardenia i bugenvilla.

Dzięki, boniu, to jest boskie, takie coś bym chciała mieć cały rok

I ja też...ech! Dlatego gram w totka!