Dzięki, dziewczyny za odwiedziny
Nie mam pojęcia co to za odmiana...Irenka pisze, że Calsap. Być może. Ten Rh był posadzony wieki temu. Wtedy jeszcze nazwy i odmiany nie miały dla mnie tak wielkiego znaczenia. W tym roku zakwitł bardzo ładnie i cieszył nasze oczy. Rośnie trochę w złym miejscu tj. pod takim podcieniem domu i z dachu podczas zimy zsuwają się na niego bryły zmrożonego śniegu. Muszę go przesadzić czym prędzej, bo szkoda mi go stracić, tym bardziej, że on jedyny u mnie. Póki co.

Ze szklarenki jestem bardzo zadowolona. Pomidory rosną jak szalone. W innym miejscu mam takie eksperymentalne - szczepione pomidory, które już mają owoce. Zrobiłam kilka zdjęć i postaram się jak najprędzej je pokazać. Pozdrawiam!

wow jakie pomidory, ale będzie ketchapu Super szklarenka

Olbrzymia ! podziwiam zapał

Dzięki, dzięki Budowniczy pęknie z dumy jak przeczyta wasze pochwały. Keczup będzie, a jakże! Skąd wiedziałaś Aniu? Mam w domu małego keczupożercę...to teraz poszaleje chłopak!

Agnieszka, nie wpadałabyś z grabkami do mnie na chwilkę tu na stronę ósmą
Dylematy
Tobie przychodzą do głowy tak dobre pomysły, że może podpowiedziałabyś co Ty byś zrobiła na moim miejscu?

Oj! Z wielką przyjemnością wpadnę...tylko z moimi pomysłami to kiepsko! Mnie raczej brak wyobraźni przestrzennej...ale wpadnę, wpadnę...

To czekam na fota pomidorków już mi ślina leci na te swoje kupne jakieś takie bez zapachu

Wpadam z rewizytą!

Szklarnia cudna rzecz! Ja narazie mam posadzone pod churką i niestety zmarzły.

Witam u mnie. Jak widzisz też panuje rozgardiasz. Jak na razie udało nam się opanować jedynie ogród warzywny i szklarnię. U nas też wszystkim pod chmurką wymarzły pomidory( i inne warzywa zresztą też). Taka wiosna.

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Witam serdecznie, odwiedzających mój zakurzony wątek.

W tle...tajemnicza budowla, nad którą pracował mój mąż.



ta daam! nasza pomidorlandia!

Wygląda jak krytu basen . Czy u Was zaopatruje się pół wsi?