Kochani, Wasza pomoc jest bezcenna. Miejsce, które chcę zmienić to rabata na bazie trójkąta w północno-zachodniej odsłonie. W samym narożniku jest najmniej słońca, generalnie słońce jest tu po południu. Część poza obrysem domu jest zdecydowanie bardziej nasłoneczniona. Najbliżej domu, w narożniku rosną trzy jałowce Blue Arow, potem cisy wybarwiające się na żółto, potem cisy ciemnozielone Repandens, dalej trzmielina zielono-miętowa, a przy samym chodniku rosły ubiegłego lata pelargonie. Jałowce urosły już do dachu, co nie bardzo mi odpowiada.
Moje rozmyślania i wątpliwości dotyczące tej rabaty:
1. Co zrobić z jałowcami? Rozważam ich przycięcie lub usunięcie z tego miejsca. Jeśli je usunę, to czym je zastąpić?
2, Cisy mam zamiar przycinać, ale nie wiem jak mocno. Ciemnozielone raczej płasko rosną, żółte wymagają wg mnie korekty.
3, Na miejscu pelargonii chce posadzić coś innego. Myślałam żeby dosadzić jeszcze tej samej trzmieliny i między nią jakieś kwitnące.
4. Sama nie wiem co mam robić, dlatego proszę Was bardzo o radę
A oto ten zakątek:

ja bym to wszystko wykorzystała w nowej formie tylko inaczej posadzone . tak na szybko , bo u mnie z projektowaniem na bakier






-z tyłu wiadomo cyprysiki
-gałązki to cisy
-kółko + krzyżyk ( ten pośredni gatunek -nie wiem co to )
-kółka czarne - trzmielina , ale dałabym jednak żółtą
-trójkąty - coś kwitnącego - rh, hortensje , rudbekie ...zależy co ci się podoba i jakie lubisz kolory

a co to jest ten zielony gatunek pod cisami , którego nie odgadłam ?

A może hortensje limelight, miskant i coś stożkowatego + bukszpan? To wg mnie bardzo reprezentacyjne zestawienie. Ale ja malutki żuczek w ogrodnictwie jestem

Jałowce "Skyrocket" są kolumnowe, warto tam dać także coś kolumnowego, albo cisy "Fastigiata" lub podobne, albo ruje Smaragd. Jeśli jest miejsce nawet można dać chude świerki serbskie.

Pozostałe rośliny wyokrągliłabym w zwarte bryły, one ładnie różnią się kolorem, trzmielinkę także.

A jednoroczne kwitnące w tym rogu, zwłaszcza w takim jaskrawym i widocznym kolorze to dobry pomysł, bardzo ożywia to miejsce i mu służy. Inaczej byłoby smutno i "sino". Może jeszcze jakaś nie za ciemna żurawka (Caramel) dałabuy radę zastąpić pelargonie. Zamiennie z pelargoniami możesz dać begonie.

W pasie jałowców płożących można dać kulki niekoniecznie z bukszpanu, nawet z czerwonego berberysa.

Jeżeli można 2 grosiki dorzucić. Nie usuwałbym jałowców a tylko przyciąć i główki zaokrąglić. Dorzucić żółte np. trzmieliny , bordowy berberys i zrobić z nich kule. Żurawki na przód lub begonia czerwona lub biała. Tak aby zrobiło się bardziej kolorowo. Ale to tylko moje widzenie.

Ewo, a ja bym z kolei przesadziła stamtąd pelargonie i trzmielinę, a resztę ładnie poprzycinała. na środku powstałego wycinka posadziłabym kulkę na pniu (np.trzmielinę emerald'n gold, bukszpan) A pod nią 2-3 kulki bukszpanowe różnej wielkości. Jako wypełnienie dałabym jakąś kolorową żurawkę (caramel lub jakąś czerwonolistną).

Kochani, jeszcze raz po kolei powiem Wam co tam rośnie, żeby łatwiej było zidentyfikować.
Od rogu:
1. 3 jałowce Blue Arow;
2. Cisy żółte, nie znam nazwy, niestety;
3. Cisy zielone Repandens;
4. Trzmielina zielona;
5. Pelargonia.
Pomysł z hortensjami podoba mi się, ale tam nie ma aż tyle miejsca, raczej się nie zmieszczą.
Najprościej byłoby przyciąć narazie kolumnowe jałowce, zamiast je wyrzucać (jeśli się znudzą posadzić tam cisy lub szmaragdy), przyciąć tak jak radzi Danusia cisy żółte i zielone w zwarte bryły, zostawić trzmielinę tak jak rośnie i dosadzić kwiaty w kontrastowym kolorze. Żółte trzmieliny Zbyszku wg mnie stanowiłyby konkurencję dla żółtych cisów. Raczej chyba wolę zostać przy tej, która jest. Te żółte cisy w sezonie stanowią dość mocny akcent.
Nadal zastanawiam się nad kolorem kwiatów. Ponieważ w ubiegłym roku były różowe pelargonie, nie chciałabym powtórki. Skłaniam się w tym roku do begonii (u Sebka były takie piękne!), tylko jaki kolor wybrać? Białe begonie chyba nie są takie wyraziste. Zostają więc czerwone o zielonych liściach lub brązowych liściach i różowe. Generalnie od różowego koloru kwiatów chciałam w tym roku odstąpić w swoim ogrodzie, ale teraz to już sama nie wiem. Czerwone natomiast przy czerwonym tarasie będą dobrze wyglądały? Wcześniej myślałam o niebieskich kwiatach w tym miejscu, ale Danusia mówi coś o zagrożeniu w tym miejscu sinym kolorem, więc już sama nie wiem. Poza tym, jak myślicie, posadzić kwiaty tak jak rosły poprzednie, czy otoczyć nimi całą rabatę, ciągnąc je dalej łukiem? Co Wy na to?
Z góry dziękuję za wszystkie propozycje