Kochana, u mnie tak się porozrastały, że za ogrodzenie wyszły. Co roku odbijały. Na prawdę żadna filozofia, chyba najłatwiejsza roślina pod słońcem jeśli chodzi o "uprawę"
Kasiu, kosmos nie tworzy kęp. Ta roślina ma bardzo lekki pokrój /liście pierzaste - 'koperkowe'/; można powiedzieć, że to krzaczek. Na żyznej ziemi wyrasta dość wysoko. Raz posiana potem jest już zawsze. Sama się rozsiewa. Najlepiej, jak zostawisz kilka roślin w sporych odstępach.
Bardzo lubie onetki Sa niesamowicie wdzieczne. W moich okolicach kobitki wysiewaja przed ogrodzeniami. A jak sie zdarzy gdzies jeszcze drewniany niepomalowany dom, przed nim malwy a przed ogrodzeniem onetki to jest tak sielsko
Porobie fotki latem