Toszka
03:43, 25 sty 2013
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Co do Belgii to najważniejsze pytanie - czy Walonia, czy Flandria. Flandria to ogrody w stylu holenderskim. Walonia to "rustic" z clematisami i budlejami rosnącymi dziko na łąkach i przy polach

To kraj kontrastów krajobrazów i ogrodów. W oczy rzuca sie kontrast sytuacji ekonomicznej. Kwintesencja Belgii to przydomowe ogrody zachwycające nierzadko rozwiązaniami jak na maleńkiej, wąskiej powierzni stworzyć raj. To królujące rododendrony i laurowiśnie jako żywopłoty. Rzeczą naturalną są stare drzewa rosnące w drewnianych skrzyniach. To ostrokrzewy tak duże, że my tylko możemy pomarzyć... To skrzące się czerwienią ekrany z głogownika. To cisowe mury okalające niemłode domy. Flandria to pola, sady okolone drzewiastymi ekranami. To ogłowione wierzby wzdłuż rowów melioracyjnych. Walonia to lasy, kamienne budowle, porosty na drzewach i dachach, naturalność, czasami dzikość zostawiona sama sobie. Tu rzadkością jest ogłowione drzewo. Za to na porządku dziennym są pasące się swobodnie ozdobne kury i zadziorne gęsi. O krowach - których ekscentrycznej urody już tam nikt nie zauważa - nie wspomnę. To bezpretensjonalne ogrody i tacyż, ciepli, otwarci ludzie

Którą Belgię wybierasz?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)