Danusiu, mam pytanie odnośnie żurawek. Są piękne, bardzo je lubię, miałam kiedyś całe stado...ale po trzech sezonach moje żurawki "zdziczały". Rozrosły się w takie brzydkie kępy, łyse w środku. Z tych kęp wyrastały takie paskudne zgrubiałe pędy z małymi listkami na końcu. Zero dawnego uroku. Jaki popełniłam błąd? Trzeba je w jakiś sposób pielęgnować, przycinać? Wykopałam je wszystkie ale oglądając "ogród nie tylko bukszpanowy" chcę aby wróciły!

Danusiu ile trzeba zapuszczać ogród aby się zakwalifikować na metamorfozę w Twoim wykonaniu? Może sie zdecyduję

Marzenko,nie grzesz! TY i zapuszczanie? Kup sobie wiejską posiadłość obok,i .......wybuduj drugi ogród....

Danusiu, daliście radę dzisiaj pracować? Bo cały dzień jak w garncu. Słońce, ulewa...

W Łodzi do tej pory ani kropelki, wczoraj podlewałem ziemia sucha jak pieprz.

Na Dolnym Śląsku zimno, pochmurno i siąpi kapuśniaczek - a raczej zimny kapuśniak!

I niestety mam być gorzej!! i tak, jak nie będzie lało, pracuję w ogrodzie

Zuch-Dziewczyna! Ja też się wybieram! Możemy się umówić na konkretną godzinę, zrobić sobie po kubku herbatki i do roboty! Co Ty na to?

Marzenko zapraszam do mojego ogrodu.........
zobaczysz jak wygląda zapuszczony ogród......
chociaż cały czas coś w nim robię
pierwszy właściciel wybudował dom............
rozszedł się z żoną i nigdy w tym domu nie zamieszkał, nic tu nie robił........
po latach sprzedał drugiemu,
a ten był tu w okresie letnim przez 2 tygodnie,
posiedział w fotelu ............
i wrócił do siebie..........
tak było przez kolejne 12 lat.............
więc.................
aż któregoś dnia ja znalazłam TO MIEJSCE

podwinęłam rękawy i pracuję.........