witam

ja w temacie kostki...mi osobiście ciągle i bez przerwy podoba się pomysł z trzema umbrami...ale jeśli brak miejsca na wjazd samochodem to może warto odpuścic sobie tą wersje?...wersja Juzi też jest fajna...pozdr cieplutko

Szkoda mi lawendy przy kostce, bo pamiętam ją od pierwszej wizyty u Ciebie sentyment..... no ale zmiany są zwykle nieuniknione, a tak, jak na Twoim rysunku tez mi się podoba. Zobaczymy jeszcze fotki z innej perspektywy.

Beta, już miałam je odpuścić ale jednak ciągle mocno mi się podobają. I będę pewnie tak kombinować żeby je jakoś tak mieć..

Jagodaa napisał(a)

Szkoda mi lawendy przy kostce, bo pamiętam ją od pierwszej wizyty u Ciebie sentyment..... no ale zmiany są zwykle nieuniknione, a tak, jak na Twoim rysunku tez mi się podoba. Zobaczymy jeszcze fotki z innej perspektywy.

No mi też szkoda, dlatego tak się nie śpieszę z jej przesadzeniem. Jak nigdy jeżeli chodzi o przesadzanie...

Leje u mnie dziś od rana...
Zdjęcie przez okno robiłam

Nieszko.... z tej strony całkiem inaczej to wygląda!
Ja bym jednak robiła trzy donice

Juzia_G napisał(a)

Nieszko.... z tej strony całkiem inaczej to wygląda!
Ja bym jednak robiła trzy donice

Hehe
A ja narysowałam coś takiego:

Jakby miało być wg Twojego pomysłu to żeby zachować w miarę równoległe linie z tą od wjazdu to skos tak by mniej więcej wyszedł.


A ja teraz zastanawiam się nad zmniejszeniem całej powierzchni i wsadzeniem wiśni w lawendę.



Chociaż nie wiem czy donice w kostce nie wyglądały by ciekawiej...

Donice

Aguś...widzę dylematy wiśniowe .... Masz bardzo podobny układ podjazdu jak u mnie ... też mam schodki i rabatę za nimi w cieniu . Nasz podjazd jest prostokątny i na jego boku mam szpaler z dereniami.

Ja czekam z zapartym tchem na ciąg wydarzeń akcji "kostka" . Nie ukrywam, że mam w tym osobisty cel