Witam , przychodzę się przywitać a właściwie ujawnić bo bywam lecz tak cicho ukradkiem. Podziwiam piękne krzewy ja dopiero w tym roku dokonałam zakupów krzewów bo wcześniej były iglaki i trawa później pojawiły się byliny teraz przyszedł czas na krzewy bo mi jakoś kolorów zabrakło w ogrodzie.
Andziulko, różyczki ładnie ruszają, nawet te, o których piszesz, że biedne. Z pewnoscią ruszą lepiej po deszczach, więc nie masz sie co martwić - w sezonie wszystkie zakwitną. Ja się martwię, bo mam takie, które ani jednego listka nie mają, tylko same badylki sterczą i tkwią w tej pozycji jak zaklęte. Jeśli nie ruszą w najbliższych dniach, to zaczną zamierać