Andziu,ja też wybudowałam sie w wieku 48 lat,mieszkamy juz czwarty rok i mimo tego kredytu,który spedza sen z oczu to uważam,że było warto.
Dzisiaj przytargałam z nowu kolejne nasiona,nie mam juz umiaru i rozumu chyba tez.

Małgosiu, mam ten sam problem. Też ciągle myślę o franku

My też budowalismy się w wieku 43 (ja) i 51lat(M)..też z pomocą banku ..... i też nie żałujemy....
Kiedyś byłam piękna i młoda..teraz niestety jestem tylko młoda.... a M już nieco ślepawy z bliska, więc detali nie widzi ...i chwała bozi....
I uwierzcie mi ....zachowuję się gorzej niż niejedna 18-nastka.... za to gdzie się nie pojawię to mnie pamiętają
Jak złapie Alzheimera to przynajmiej pomogą trafić do domu....... aa tak na poważnie babcia miała tę chorobę, a to co 2-gie pokolenie. Dlatego cieszmy się życiem bo nie wiemy ile jest nam pisane..
Bierzmy przykład z Hani ..wulkan dowcipu, enegii i radości życia..... wiec my troszkę młodsze nie narzekajmy bo wstyd!!!!!!
Małgosiu...... ja też nie mam umiaru..już pozwoliłam mojemu M by mnie bił jak mi rozum odbiera,bo dobrocią to nic nie zdziała....

W życiu trzeba ryzykować
Spoko Małgosiu, jak nie damy rady spłacić kredytu, to dzieci pomogą przecież dostaną to w spadku

Aniu, dalej jesteś piękna i młoda! Nie strasz mnie tym Alzeimerem moja babcia to miała. Z moją mamą jest ok - ma 71 lat. w jakim wieku zaczyna się ta choroba?

Aniu,mojego nie było 3 lata w kraju to on na razie nie bardzo sie orientuje co ja kupowałam do tej pory,co trzeba kupić i taki stan niewiedzy mi odpowiada.

Andziu,ja na swoje jedyne dziecko raczej nie liczę,cieszę się obecną chwilą i ogrodem póki go mam,potem będę się zastanawiac.

Masz rację Aniu, bierzmy przykład z Hani!!! To wspaniała kobietka ! Bozia obdarzyła ją wieloma talentami i teraz musi się nimi z nami dzielić Dzięki Ci Haniu za to !!!!!

Mojego kiedyś nie interesował ogród tylko wędkarstwo teraz to sie zmieniło. Uwielbia kosić trawę i nie tylko. Zaczyna za dużo dyskutować ze mną na temat kwiatków. To już idzie w złym kierunku Zdecydowanie wolę sama decydować, co i gdzie mam sadzić

W prezencie ślubnym dałam swojej córce działkę obok nas. Myślę, że jak mnie dopadnie ten Alzheimer, to córka zaopiekuje się mną i moim ogrodem. Już teraz zarażam ją ogrodnictwem. Chyba sie zaraziła Zaczęła rysować rabaty i na wiosnę chce sadzić krzewy. Zanim kiedyś w przyszłości się wybudują, będzie miała już jak w gaju

Znalazlam w swoim bałaganie kilka wiosennych zdjęć takie przyjemnie ogląda się zimą od razu robi się cieplej