Agnieszko dobrze rozpoznałaś, że to Admiration. A trawka to owies wieczniezielony.

Nieszka najlepszy dowód na to, że bym się nie odważyła to fakt, że od kilku dni bukszpany są już posadzone a ja tylko na nie patrzyłam.
Idę do ogrodu ciąć, bo nieszka zostawiła u mnie swój bezcenny prezent, czyli nożyce do cięcia Boscha .

I jak akcja cięcia? Wszytko się udało skrócić?

nieszka napisał(a)

I jak akcja cięcia? Wszytko się udało skrócić?

Aga nożycami nie wszystko bo akumulatorek padł. Ale ścięłam bardzo dużo! Rewelacyjnie ścina się wrzosy, lawendę, strzyże rośliny. Zaletą jest fakt, że można to robić jedną ręką a drugą od razu zbierać ścięte fragmenty i odkładać na bok do pojemnika. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję .

A to efekt naszego cięcia bukszpana
tak było


tak jest



Jesienią bukszpan będzie przesadzony do gruntu i podsadzony z drugiej strony, bo póki co jest to półkula .

Aniu, pieknie wyszło! Moje Limki patyki w wodzie mają maleńkie korzonki
Pozdrawiam serdecznie

Perfekcyjne cięcie!

Asiu to bardzo dobra wiadomość z tymi korzonkami .

Filip dziękuję, jak na pierwszy raz to też uważam, że całkiem dobrze wyszło .

Super kulkowanie I wyszło.
Czy limlajtki też tak krótko powinnam ciachnąć jak ty anabell?

Przyszlam pozdrowic ale u ciebie wiosna .

Marzena2007 napisał(a)

Super kulkowanie I wyszło.
Czy limlajtki też tak krótko powinnam ciachnąć jak ty anabell?

Marzenko mam nadzieję, że już wiesz, że Limki tnie się inaczej niż anabellki. U Limek możesz wyciąć w zasadzie przekwitnięte kwiatostany.

waska napisał(a)

Przyszlam pozdrowic ale u ciebie wiosna .

Dawno Cię nie było . Miło, że znowu jesteś. Jak Twoje bączki?

Zdążyłam do Kordusa, tak na chwilkę wpadłam ale nie znalałam tego czego szukałam i wypadłam...
A czy dziś było czynne pojęcia nie mam... Pewnie nie...