Jednak najczęściej u Melona na Puławskiej. Czasem wpadam do Widaja, czasem u Pani Dziatko- trawy, byliny do cienia, żurawki, bodziszki. Rzadsze trawy u M. Surowińskiego, przez internet- ogrodytraw, a czasem Pani której zlecam wykonanie projektów ogrodów coś mi przywozi z dalszych stron.
Jeszcze odwiedzam Żabieniec jak jestem w okolicy, Grąbczewskich, do Kordusa mi zwykle nie po drodze, ale warto czasem.
____________________