A teraz moja duma - tegoroczne Chopiny
zaraz po nacięciu gałązek

parę dni temu

i dziś

najpierw się przywitam, od razu mnie zastanowiło co widzę, sama rozmnażasz róże? Nigdy tego nie próbowałam, bardzo jestem ciekawa efektów

wypuszczają nowe listki to się przyjęły, ciekawe czy mogę taką sztuczkę zrobić z moimi okrywowymi?
potrzebuje ich troszkę, a w szkółce mieli jedna po 16 zł, a ja muszę koło 8 jeszcze posadzić...

jestem z siebie dumna - przez 3 dni, z przerwą na wczorajszy, zamurowywałam okno od piwnicy i zagłębienie w tarasie, które było po to, by okno się mogło otwierać. To był test wytrzymałości i osobowości Cegły z odzysku, beton z przepisu z forum budowlanego i robota szła. Co prawda kręgosłup bolał jak cholera, ale robota zrobiona. I odzyskałam metr kwadratowy powierzchni tarasu i wreszcie nie mówię do mojego dziecka "nie wpadnij do dziury"!!! Siedzę teraz na tarasie i podziwiam betonowy kwadrat. Wyszedł mi piękny. Fachowo zatarty, nie wykrusza się, a jakie kanciki może trochę wstyd, że taka praca wykonywana przez kobietę, ale co tam mus to mus. Już się śmieję, że jestem jak Kwiatkowska z 40-latka, co żadnej pracy się nie boi

Już widzę te róże z sadzonek za kilka jak wszystkie kwitną Reszta też super!

Brawo Milenko!
Ja ostatnio wrzucałam węgiel Jestem zdania , że MY KOBIETY lepiej sobie radzimy w razie potrzeby z męskimi zajęciami
ONI jak nie mają obiadku to lecą po gotowca albo do mamusi, zamiast coś ugotowac

szybko wyślę, żeby M nie zauważył