Dziękuję Agatko, że zaglądasz do mnie z pozdrowieniami.
Zobaczyłam u Ciebie hortensje, bardzo je lubię, ale bardzo ucieszyłam się widokiem parzydła, jest bardzo dekoracyjne, też miałam w swoim ogrodzie krzew męski i żeński,masz tylko jeden krzew? Wiesz, że to roślina trująca: w nasionach zawiera trujące saponiny, w liściach pochodne cyjanowodoru, wiosną zaczyna wytwarzać glikozydy, zjedzenie liści albo nasion jest niebezpieczne.
Takie białe kwiatostany są żeńskie, ale jeśli nie rośnie w pobliżu roślina o kwiatostanach męskich (bardziej puszystych, lekko kremowych, o miodowym zapachu), to Twoja nie zawiąże nasion. Masz dzieci, warto o tym wiedzieć.