Filmik o pikowaniu siewek

To ja plakalam nad moja lobelia, uzalalam sie, jak dam rade, czy nie uszkodze, a tutaj bez emocji i specjalnego certolenia sie Takie rach ciach ciach
No nie powiem edukacja przy rozdziawionej buzi....
Naprawde myslalam, ze trzeba bardzo delikatnie, powolutku... a tu prosze, energicznie i bez pieszczenia sie...

Ile ja sie juz na Ogrodowisku nauczylam, a ile jeszcze przede mna.

Dzieki Danusiu za instruktaz.

Jak się urwie trochę korzonka, to nawet wyjdzie jej na dobre.

Moja kobea też powolutku rusza.

Za czynam pikowanie.

Ja też już zaczęłam pikowanie.


Mam teraz sałatowy stryszek

ell napisał(a)

Ja też już zaczęłam pikowanie.


Mam teraz sałatowy stryszek

Będzie smacznie i zdrowo.

Bogusiu
Teraz dopiero doceniłam zbierane doniczki po zakupionych roślinach.

Dzisiaj jeszcze trochę pikowania...

A teraz dla Irci i wszystkich zainteresowanych pikowaniem lobelii.
Moje są jeszcze malutkie, więc zrobiłam tylko jedną doniczkę, żeby Wam pokazać.



...przygotowujemy doniczkę z ziemią i robimy palcem dołeczek...


...ostrożnie podważamy siewki, aby uzyskać małą kępkę...


...przenosimy do doniczki....


....lekko ugniatamy....


...i gotowe.