Buk przepiękny. Sama nad nim się zastanawiałam, ale przeraziła mnie docelowa wysokość. W końcu kupiłam mniej szlachetną śliwę. Czy będziesz go przycinać?

Safoya napisał(a)

Buk przepiękny. Sama nad nim się zastanawiałam, ale przeraziła mnie docelowa wysokość. W końcu kupiłam mniej szlachetną śliwę. Czy będziesz go przycinać?

Wysokość tego buka, to tak naprawdę zależy od nas, jak będzie prowadzony przewodnik. Jeżeli nie będziemy go podpinać pod górę, to będzie sie zwieszał i ograniczy się wzrost. Mnie o to właśnie chodzi, aby miał formę płaczącą Będę przycinać, jak będzie taka potrzeba - przycina sie w marcu
Zobacz w wątku Gosi (Goniak), tam jest bardzo podobny, ale u niej rośnie już 4 lata.

Wart jest swojej ceny i wcale nie przepłacony)

Gieniu buk świetny wybór sam się nad nim zastanawiam w miejsce katalpy tylko u nas kosztuje wiele więcej.....

Zrobiłam dla Ciebie zdjęcia Louisa Są na 24 stronie
Lecę poogląć ten buk. Bardzo mi się podoba.

Safoya napisał(a)

Zrobiłam dla Ciebie zdjęcia Louisa Są na 24 stronie
Lecę poogląć ten buk. Bardzo mi się podoba.

Dziękuję, już pędzę do Ciebie na 24 stronę

Niage napisał(a)



Zrobiłam dla Ciebie zdjęcia Louisa Są na 24 stronie
Lecę poogląć ten buk. Bardzo mi się podoba.

Dziękuję, już pędzę do Ciebie na 24 stronę

ups! Przepraszam - 25

Safoya, znalazłam bez problemu

Ok. 21.30 przeszła straszna nawałnica. Grzmoty, błyskawice okropne, grad, deszcz i bardzo silny wiatr, który wyginał drzewa niemal do poziomu. Przewrócona jest wierzba iwa szczepiona na pniu, nie wiem, czy tylko tak mocno się przechyliła, czy też jest złamana. Na dodatek przewróciła się na krzaczki róż Odsunęłam ją tylko. Jutro ocenię szkody, bo po ciemku niewiele widać. Pstryknęłam jedno zdjęcie, niewiele widać.

wierzba już dosyć duża była, nie wytrzymała naporu wiatru

Piękne rośliny masz u siebie, a nad bukiem też się zastanawiam jest pięknym akcentem kolorystycznym. Życzę powodzenia i szybkich wzrostów

Ojej to Ci się Gieniu porobiło, może dużych strat nie ma?( Gieniu takie drzewa potrzebują palika przez jakieś 5 lat, bardziej dla nie naruszania korzenia, ale i dlatego,żeby się dobrze "zagruntowało" w podłożu