Małgosiu - no przecież nie ma za co. Nie ma co zaprzątać sobie głowy głupstwami. aha jeszcze coś mi sie przypomniało o dereniach: u mnie kilka tygodni temu zaatakowały je mszyce - listki na czubkach pędów były mocno poskręcane i ogólnie kiepsko rosły. Potraktowałam je condiforem i powiem Ci że w oczach zaczęły rosnąć. Tak że sprawdź czy na Twoich dereniach nie siedzą czasem mszyce.
O dzięki Kochana! Zbieram każdy głos w sprawie róż. Pierwszy pomysł był taki, żeby posadzic je w pobliżu tarasu, przy kostce brukowej (dlatego nie mogą być za wysokie)i koniecznie białe. Wczoraj trochę podumałam i przyszło mi do głowy, że może by posadzić taki dlugi szpaler wzdłuż południowej ściany domu, ale wtedy pasowałyby róże w kolorze : mocniejszy róż. Jak będę miała chwilę wolnego i np będzie padał deszcz to zobrazuję te moje pomysła
Chciałam Cię zapytać jak Ci rośnie lawenda w korze. Sama mam dylemat czy wysypać bukszpany i lawendę, bo podobno będą wtedy źle rosły, ale brzydko bez kory.