malkul, chciałabym, chciała pokazac cosik fajnego ale ni ma

bida z nedzą

Powiem tylko, ze musiałam sciachac prawie wszystkie kwiaty w różach bo po deszczach bardzo brzydko wyglądały...
sesleria ładnie się zieleni - po raz kolejny przekonuję się ze ją uwielbiam
wczoraj w końcu ścięłam tawułę - 4 podejścia miałam, bo przymusowa przerwa na deszcz... - od jutra mam nadzieję ją doniczkowac i autować gdzies na tyły - ta na 100% pójdzie na all... i czas mysleć nad kolejną rabatą...
a, i dzis zakończyłam malowanie pergol
Jula, betoniarka stoi na przodzie bo do tyłu nie wjedzie, a roboty sa - o przepraszam BĘDĄ - z tyłu jak szanowny małzonek znajdzie czas, wrrr... cierpliwośc już mi się skończyła...
O 2 rzędy wydłużamy taras, poza tym ściezka ma byc tam gdzie teraz samotnie tkwi szałwia i czeka na Frosted, i jeszcze koło ma mi wyłożyć kostką - i tam tez będzie pergola.. o ! i kolejna robota już go czeka bo pergole pomalowane !
No to ja nie wiem czy on przed zimą się wyrobi.... to tak a propos tego, że któraś jeździ jeszcze na zimówkach... sorki, nie pamiętam gdzie to wyczytałam...
