Sebek - dobrze z niemieckiego nie zdajesz Dzięki za odwiedzinki u mnie i komplimenta. Niestety na razie straciłam wiarę we własne siły co do planowania... Jesień, Panie, jesień... chyba pogoda załołyła mi czapkę na głowę
Ja jak przezyje ten listopad to sily powinny mi wrocic....w przyszlym tygodniu mam matury... o jeżuniu jak ten czas leci....A potem popadniemy w swiąteczny szał i humory nam wrocą
Ja właśnie u Asc przeczytałam ,że listopad już się kończy , w grudniu bedzie świątecznie to szybko minie , w styczniu będzie zjazd , to się ubawimy , luty jest krótki a w marcu już ma być ciepło ....
I tak cały przemyślany wywód Anki skopiowałam .... Ale to kwintesencja oczekiwania na wiosnę
Brylantowe słowa - szybko czas minie. Ja mogę nawet w zimnie funkcjonować, tylko te ciemności mnie denerwują. Po co tę godzinę przesuwamy, to ja nie wiem.
Też się zastanawiałam. I byłam w szoku, jak poważny wywód mi zaserwowano w odpowiedzi. Otóż moja Droga jest to po to, żeby lepiej wykorzystać poranne światło dzienne i oszczędzać energię... Wybacz, Sebek, ze u Ciebie takie nieogrodowe wywody