Jakiś miesiąc temu wziąłem sadzonki z czubków werbeny patagońskiej, którą udało mi się podpędzić - dziś wsadziłem je z takimi oto korzeniami

W tym miejscu chciałem złożyć podziękowania dla Małej Mi za instrukcję obsługi jak takie sadzonki pozyskać

Dziękuję Aniu!!!
A teraz doniczkowo

Miałem wywalić stokrotki, ale zmieniłem plany nasadzeń, bo... sami zobaczcie

Jak mogłem je wywalić skoro tak walczą?
W skrzynkach pojawiły się purpurowe wilce i pelargonie - wolałbym surfinie, ale zawsze we wrześniu je łapie grzyb i trzeba wszystko wyrzucić... Zobaczymy ile te wytrzymają