Marzena2007 napisał(a)

Ojej Sebek krety??? A skąd się te czorty biorą??? A czy one lubią obwódki granitowe czy nic sobie z tego nie robią???

Przejdą pod....Mnie bardziej wygląd trawnika niepokoi, bo ziemia na rabatach to i tak powinna być spulchniona Ale trawnik już nie....

Sebciu, zajrzyj do mnie raz jeszcze proszę

Sebek u mnie na kreta w kole pomogły gałązki dzikiego bzu. Wbilam je tak co 50 cm i w szoty od kreta. Do dziś go nie ma a w jedna noc zrobił 15kopcow

Sebek u mnie na krety karbit zadziałał, wkładałam w każdą dziurę i zalewałam dużą ilością wody i dziurę zasypywałam ziemią lub korą, śmierdziało karbitem w całym ogrodzie i tak co drugi dzień przez ok 2 tygodnie i się wyniosły, przy okazji nornice które pojawiły się po moderniazcji ogrodu też wykurzyłam tym karbitem

Karbid.....zapamiętam, że działa - dzięki

Sebek , dawno nie zaglądałąm, a czytam, ze co, że krety??? o rany niedobrze
a na cebulowe nasadzenia będę czekać z niecierpliwością !

oj u nie też grasują i krety i inne "ryjówki", ale po rabatach głównie jakby kancik stanowił jakąś niewidzialną zaporę. Może nie pchają się w trawę dlatego, że tam w ziemi masa klińca jest i ziemia zbita?
Godzinę natomiast spędzilam dziś na udeptywaniu rabat, bo rośliny w powietrzu stały bidne. Po czosnek trzeba lecieć.
Anulka były w LM jakieś czosnki?

są, ale chyba resztki..... ja wzięłam taki 25 cm, różowy
są też inne i mieszanki jakieś.... coś można wyszperać, ale z dnia na dzień coraz mniej....

Witaj, dziewczyny radzą czosnek ale on na krety działać miałby odstraszająco ? Gdyby tak było trzeba kupować nawet resztki w LM mam nadzieje ze je przepędzisz szkoda Twojego cudnego ogrodu ...pozdrawiam monika

Dzięki za kibicowanie. Krety jakoś się nie odzywają - tfu tfu przez lewe ramię! W sumie to mój najmniejszy problem. Nie wyrabiam się z niczym. Już któryś dzień wgrywam na forum zdjęcia storczyków i jesieni i jakoś nie mogę czasu znaleźć. Skoro mowa o storczykach kupiłem sobie wczoraj w Leroy Z 70% wyprzedaży Piękne dendrobium - 6 odnóżek, jedynie 2 kwiatki miał uschnięte, a 5 pędów jeszcze nie w pełni rozkwitnięte Aż dziwne, że takiego przecenili Jutro sprawdzian z rachunkowości....zginę...śmiercią tuconą Trzymajcie kciuki za mnie o 11.20 chociaż jak przeżyłem dzisiejszy dzień to na prawdę jestem przygotowany psychicznie na jakiś survival...A skoro mowa o psychicznym przygotowaniu.....9 dni....9 dni....9 dni.....Tak czy inaczej mam już dość. Wczoraj po jeździe byłem tak padnięty, a jeszcze miałem 2 sprawdziany do naumiania - i niemieckiński....No cóż - jak siadłem do nauki to trochę się pouczyłem i nagle obudziłem się w środku nocy z zeszytem przylepionym do twarzy...stwierdziłem, że czas spać. Z Inglisza dostałem -3, z towaroznawstwa nie pisaliśmy - niemca napisałem chyba dobrze

Nom - to tyle , lecę - do jutra Jak kolejność się nie zgadza to bardzo mi przykro - nie zamierzam poprawiać