Witaj Saba właśnie skończyłam spacer po twoim ogrodzie... uff usiądę chwilkę na skoszonej trawce i odpocznę .. brr zimno się zrobiło - jak zwykle na weekend .
Ależ upiększasz ten swój ogródek, taki on wychuchany i wygłaskany. Żuraweczki przeurocze- też takie chcę :-\

Co się wam działo z żurawkami że pryskaliście ? Martwię się o swoje maleństwa - myślałam że ich to nic nie bierze. Aaaaa apropo brania to proszę cię o poradę - co zjada moje róże i czym te robactwa potraktować ? Na listkach pojawiły się takie ładne okrągłe dziurki - zwłaszcza na tych najmłodszych.
Pozdrawiam cieplutko

Sebek nic z twojego machania nie było jak przejeżdżałeś , bo byłam w pracy jakieś 50 km dalej . zakupy rewelka . a można wiedzieć co to za szkółka z jazda bez trzymanki . nie kojarzę a jeśli ceny super to tym bardziej jestem ciekawa .

Z tymi opuchlakami to masakra.....Ja trzy razy lałem dursbanem ( do tego mocniejszą dawkę niż pisali)- na razie poskutkowało - tfu tfu tfu!!!!

Az dziwnie jak nie ma nowych zdjec
Pozdawiam

Stosowałeś doglebowo lancą czy lałeś ?

Czytam tak sobie Twój wątek i przyszło mi do głowy : może byś taki wątek założył co, kiedy i na co lać, pryskać i kiedy? Ale pomocny by był. I tak wszystko w jednym miejscu, miesiącami?

9 zł za żurawkę to dobra cena, nie marudź Mnie się raz w życiu udało za 8 zł kupić