Sebuś Ciebie śnieg u mnie cieszy? Czy Ty jako jeden z nielicznych lubisz zimę?

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Sebuś Ciebie śnieg u mnie cieszy? Czy Ty jako jeden z nielicznych lubisz zimę?

Zależy kiedy Kocham śnieg w święta (nie Wielkanocne oczywiście - po doświadczeniach tegorocznych trzeba to podkreślić ) no i jak się naumiałem jeździć na nartach to też polubiłem Nie lubię duużych mrozów, bo muszę się grubo ubierać, a tego nie znoszę

Kindzia napisał(a)

Absolutnie się maturą nie stresuj!!!!!!!! To pryszcz, wierz mi!!!

Na razie to ogromne wyzwanie....Ale wiem, że potem będzie już tylko gorzej

irena_milek napisał(a)

Mam nadzieję, że humor dziś lepszy

W sumie tak Jutro będę się plątać po Krakowie szlakiem Wyspiańskiego, więc weekend!!! I to długi Będzie bardzo długi, bo mamy milion zadań...znowu

Mój profesor na studiach mówił, że egzaminy dla kogoś, kto się przykładał do nauki - to taki :
"gest kurtuazji" pomiędzy wykładowcą a zdającym.

I teraz jak nasze dzieci stają przed jakimś egzaminem - mówimy " nie martw się" -, a one- "to taki gest kurtuazji"


Pamiętaj - strach ma wielkie oczy, a kiedyś po prostu będziesz z uśmiechem wspominał ten czas.
Trzymam kciuki.

przeczytałam test z wiedzy ekonomicznej ...i szacun, ze się z nimi mierzyłeś .
Nie wierz, że później będzie trudniej, gorzej, i że matura to takie tam, wierz tylko w to, "że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy" , to jest najbardziej optymistyczne przesłanie i tego się trzymaj. Kreowanie tej przyszłości to wyzwanie bo nie wszystko zleży od nas ale i tak - codziennie powinniśmy krzyczeć wstając z łóżka "witaj przygodo" Miłego Krakowa życzę
sebuśkam

Każdy mądry jak jest po maturze ;-P

Dziękuję Wam za odwiedziny - mam dla Was coś na te pochmurne i zimne dni