kurcze rozpisałam się i mi znikło w cyber przestrzeni... zatem w skrócie powiem że rozumiem Twoja milość do 'bez plotu' niestety mentalność Polaków prostuje wyobrazenia, bo przecież jak nie ma płotu to niczyje można zatem wchodzić bez pytania zaglądać w okna, wyprowadzać psy i zawracać autem pod samymi drzwiami.... tak miałam przez rok wkońcu stanoł płot....
Niemieckie zdjęcia śliczne, chętnie obejze JESZCZE
A zatem kolejna zarazona wirusem ogrodowiskowym Ewo witamy!!!
Ja mialam projekt przodu bez ogrodzenia - same gabiony + cisy bez bramy na podjazd i furtki.....
Ale ??? Z pobliskiej stadniny koni wypuszczają psy na spacerek, 5 szt.... Mój Tutus nie dość, ze zagrożony ( sfora atakuje wszystko co do nich nie naleźy) oraz standardowe oblanie wszystkiego... Nawet po kąpieli w stawie potrafił mi wyżeł wpaść do domu....
Poza tym jak się nie zamkniesz na cztery spusty to zniknie wszystko np taczka albo karcher.... A ja nie lubię w sezonie trzymac tego w garażu tylko pod wiatą...
A moim wzorcem są jednak posesje w USA - wielkie trawniki w przedogródku (widziałam tylko w tV bo w Niemczech jednak baaaardzo dużo ogrodzeń stoi.
Aniu mam taki sam problem z szambem i każdego roku z lenistwa nie kupuję surfini-a taki zawsze mam plan....u Ciebie nawet szambo wygląda cudownie
W następnym nie odpuszczę...
Marzenko,dobrze prawisz - dla mnie otwarta,jednolita przesterzeń sąsiedzka to jest TO.No ale u nas chyba za 100 lat...Ogólnie razi mnie ten miszmasz budowlany w Pl...czasem aż ręce opadaja
Aniu pozdrawiam
____________________
Ogród Leny
"Lekarz leczy, natura uzdrawia"
Aniu, wspaniały pomysł na zamaskowanie szamba. Mam ten sam problem i muszę w przyszłym roku zrobić taką zasłonę. Niestety nic nie urośnie w okolicy tych dekli, bo u nas beton dachu szamba już 20cm pod ziemią, ale donice będą dobre