Długo zastanawiałam się czy odpowiedzieć...........................................
Nie wiem jakim cudem to wyczuwasz ?! To dla mnie niesamowite....ale muszę przyznać Ci rację...
no są osobiste i moje.........
Zdradzę Ci skąd czerpię....''z głębokości mórz, aż po szczyty gór,
stworzenie objawia majestat Twój...
do kolorów jesieni po wiosenny nów
wszystko śpiewa Ci pieśń pełną cudnych słów...
Ogłaszając: Niepojęty, Niezmierzony...gwiazdy stworzyłeś na niebie i każdą z nich znasz...
Wspaniałym Bogiem Tyś jest....
...kto maluje kolory porannych zórz
słońce stworzył na niebie i dał mu swą moc
Zawsze dobry...miłujący...
Znasz moje serce i mimo to wciąż kochasz mnie...''
To kim jestem....i co mam....zawdzięczam Jemu.
To naprawdę interesujący GOŚĆ...tylko Go trzeba bliżej poznać.....
...a co do "aktu'' tworzenia dekoracji.....
tak jak napisała Evchen....to nie są wyszukane rzeczy....proste...każdy je ma czy ma do nich dostęp...
Jabłka...wrzosy..., kasztanki....zawsze goszczą u nas...
Odkąd mój syn zaczął tylko chodzić...jesienią ruszaliśmy na kasztany....służyły mu do naprawdę niesamowitych rzeczy...to on nauczył mnie patrzeć na nie inaczej...
Dziś....to ja go wyciągam na kasztany....
A na dowód mam zdjęcia....z tamtych lat...niestety to czasy analogowe...więc zdjęcia skopiowałam z albumu...........autorstwa eMa
Dekoracje powstają przypadkowo...mam jakiś pomysł.....a potem wychodzi.....inaczej...potrzeba chwili....przygotowując kolację na wieczór z Anitą....były piersi z kurczaka w sosie z kurek....myjąc i myjąc...te kurki...drobnica taka....wpadło mi do głowy....żeby je wykorzystać do dekoracji...
Chcę wszystkim tu Gościom bardzo serdecznie podziękować.......
za Wasze pełne ciepłych słów komentarze...często tak wysublimowane.....(buziak dla Ani moteverde),
że uważam, że lepsze niż te dekoracje....a to też sztuka.......potrafić kogoś pochwalić i to w tak cudowny sposób.....nie wszyscy to potrafią, to dar.....
Znałazłam się tu na forum bo trafiłam na ludzi o podobnej wrażliwości na piękno i ludzi zainteresowanych tym samym tematem...
Nigdy nie miałam czasu, ani nawet chęci na buszowanie po necie.......
ale jest mi smutno....gdy po pierwszym u mnie spotkaniu przeczytałam..., że podniosłam poprzeczkę...
Nie jestem tu by rywalizować.............., ścigać się.............
to nie dla mnie....wysiadam..........
Przesyłam bardzo,ale to bardzo ciepłe pozdrowienia....
dla Jedynych odbiorców mojej ''fotografii''
...a,że ciepłe...zobaczcie sami...ten kolor to rzadkość u mnie....rajskie jabłuszka wpadły mi w ręce....
...nie jest taki piękny jak Moniki, ale miałam ich kilka...
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
Anuś....
.................... szczęśliwi ludzie tworzą piękną przestrzeń.. wewnętrzną i zewnętrzną,...
i jeśli w tym aspekcie rozpatrujemy poprzeczkę - to podnoś ją jak najwyżej...
Pozdrawiam weekendowo...
i zapisuję się na 5 minut z Tobą...
Anno ,Aniu, Aneczko --Twój ogrod to poezja kształtów ,barw ,detali---majstersztyk. Powiadaja -pokaz mi swoja łazienke a powiem Ci kim jesteś--Twój ogród to Twoja dusza ,serce ,osobowość.Wszystko czego dotkniesz przemienia sie w piekno.Ukłony-Małgorzata
Bardzo fajny post Aniu i choć to mało wysublimowane to Ci powiem, że Ty po prostu fajna babka jesteś!
A patrząc na Twoją hakuro zastanawiam się, kiedy ostatnio ją cięłaś? Moja ma ogromne przyrosty wystające poza kulę i wcale mi się to nie podoba... co robisz, że Twoja trzyma formę?
Aniu -witaj, jak to fajnie do Ciebie zaglądnąć na małe co nieco prześliczne
Też nie siedzę godzinami jak to bywało, ale zawsze to tu to tam zaglądam na ile czas pozwala. Pozdr. jesiennie
Aniu
jak zwykle pięknie, nostalgicznie, poetycko..... wrażliwa dusza z Ciebie !
piękne zdjęcia, uwielbiam je i choć mało zaglądam (brak czasu...) to z przyjemnością wracam do Ciebie
miłego weekendu !