Witaj Aniu w moim ogrodzie...
Wykopałaś fotki.....o których już zapomniałam i miło sobie przypomnieć takie soczystości o tej porze roku

Perukowiec to...wariat
Rośnie jak głupi...już mam go dość....teraz jesienią przycięłam go znowu przy samej ziemi...
ma może ze 30 cm. W tym sezonie zasłonił mi rozplenicę i jednego szmaragda...aż szmaragd zaczął usychać...na zdjęciu tego szmaragda nawet nie widać...ale wierz mi jest
Boję się pomyśleć co by było gdybym mu coś dała do jedzonka
Ja praktycznie nie stosuję nawozów na rabatach...tylko do donic
Dostają tylko raz w sezonie tuje w żywopłocie i tyle...to wszystko i tak dobrze rośnie bez nawozów.
Z perukowcem to jest tak....one lubią byle jaką ziemię i słońce...u mnie on to dostał.
Rośnie na piaszczystym terenie, bardzo słaba ziemia...im słabsza tym lepiej.
Cóż tak lubią...ponoć nie lubią nawożenia.

Dziękuję za słowa uznania pod adresem ogrodu....a perukowiec na pewno mile Cię zaskoczy...tylko pamiętaj nie rozczulaj się na nim i nie dogadzaj...nie lubi tego.
Pozdrawiam...sorry że odpowiadam z poślizgiem

Szukam pomysłów i inspiracji na zmiany w szmaragdowym, więc i do ciebie musiałam zajrzeć. Pozdrawiam cieplutko w ten zimowy wieczór

Aniu, to jest sztuka dodać dwa zdjęcia, które po prostu zwalają z nóg i więcej nie potrzeba..(chociaż chciałabym więcej oczywiście) cudownie...pozdrawiam!

No Aniu, dobrze, że już jesteś!
I to nie z byle czym, bo z kapustą

Aniu widzę że jedziesz z tą łaciną i tak trzymaj
Do zobaczenia wkrótce

Cudowności pokazujesz, buziaki przesyłam

Jakby nie było podpisane, to bym uznała, że to róże są
Śliczna kompozycja
A co to za różowe kwiatki towarzyszą kapuście?

hi hi o taaak, przejrzałam cały Twój wątek bardzo dokładnie ale co zrobić, oczy same chcą oglądać w taki wypielęgnowany ogród
Dzięki za odpowiedź w sprawie perukowca, mam w takim razie nadzieję, że na wiosnę i u mnie "wystrzeli"
Pozdrawiam cieplutko w ten zimowy czas

Ta kapusta wygląda jak róża...
...piekne zdjęcie,jak zawsze
Buziaki,dzięki za pogaduszki

Przyszłam sobie powzdychać do twojego pięknego ogrodu, zmęczyło mnie myślenie nad swoim hihihi
Dobrze że można sobie pospacerować po idealnym ogrodzie...

Aniu, przychodzę w końcu do Twojego pięknego ogrodu oficjalnie. Od samego początku mojej cichej (i później oficjalnej) znajomości z Ogrodowiskiem, do Ciebie zaglądałam. Uwielbiam Twój ogród. Piękny to za mało powiedziane/napisane. Podziwiam metamorfozę domu i rabaty w ogrodzie. Najbardziej lubię zakątek z kałużą i plażę z leżakiem. W sumie mieszkamy od siebie jakieś 40km, więc blisko Miałam pisać do Ciebie wczoraj, w dniu Twoich urodzin ( i moich też), ale nie wyszło. Więc piszę dziś.
Życzę radości, zdrowia i spełnienia marzeń. Takie proste życzenia, ale ja takie lubię.
Postaram się częściej do Ciebie zaglądać już jako oficjalna fanka Twojego ogrodu.
Pozdrawiam słonecznie.