Rano przed wyjazdem do pracy szukałam Cię żeby zobaczyć co wsadzić do donic i już teraz wiem Pozdrawiam twoje surfinie są rewelacyjne

Byłam, przeczytałam i się zachwycam nieustannie
Pozdrawiam

Aniu ja dopiero dzisiaj przeczytałam Twoje ogłoszenie dot. sadzonki rozplenicy: to ja, to ja zamawiałam czy ogłoszenie jeszcze aktualne?????

pozdrawiam Aniu

Aniu, nie mów mi, że z tych 2 sadzoneczek wyrasta u Ciebie taki busz surfinii???
Pozdrawiam

Wpadam...na moment...odpowiem wieczorkiem
Buziaki....

Gardenarium napisał(a)

Witaj Aniu wczesnym porankiem, jestem z rewizytą i oczywiście pieję nad bukietami i ich tonacją

Witam Szefową... i dziękuję za odwiedzinki.
Pianie....niepotrzebne ale jest mi strasznie miło, że mnie pamiętasz....
Zdjęcia jesienne...przeze mnie już zapomniane, także pora na '' Lecę w kulki '' Sezon 3
Pozdrawiam cieplutko...

Selly napisał(a)

Witaj wiosną ! Wszyscy tęsknią baaardzo za Twoimi zdjęciami ...

....zaraz coś tam znajdę
Pozdrawiam

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Ale mam nosa, właśnie chciałam zapytać, czy to już czas na surfinie. Gdzie ty takie ładne, krępe sadzonki kupujesz? U moich sprzedawców surfinie mają takie długie glizdogony, które mi się nie podobają.
Piękna lekcja poglądowa. I pokazuj więcej ogrodu, bo nam się on nie nudzi! Kochana! Chociaż mój ulubiony zakątek z leżaczkiem, plisss! Anko-Sasanko!

Aguś...stęskniłam się za Tobą i Twoim poczuciem humoru....:

Ja nie mam stałego źródła zakupów tych surfinii...kupuję gdzie trafię i wykupuję całą dostępną ilość.
Raz to jest targowisko,raz giełda, raz pobliski market.
Potrzebuję tych sadzonek sporo i rzadko mam je w sezonie z jednego miejsca...
Kupuję zawsze dość wcześnie...dlatego nie mam...jak to ładnie nazwałaś... 'glizdoogonów''
Pierwsze kupiłam 26 kwietnia...
Jak one są już zbyt wyrośnięte trzeba przyciąć...i trochę poczekać, ale wolę ciachnąć niż mieć je takie długie od początku.
Jeśli zakątek z leżakami Twój ulubiony....to for you...
Plaża...Sezon 3 Foty robione dla Ciebie...


Na razie tu pusto...jak na plaży o tej porze roku...
Rozplenica jeszcze malutka...

ale za to widać inne...

Wszystko przycięte...maleńkie

Perukowca też nie widać....bo...bo....
ja nie bojam się mocnego cięcia....
ale tym razem chyba przesadziłam....

Bogdzia napisał(a)

Piękne sadzonki , juz są duze. Miłego weekendu.

Dziękuję....Miłego...kolejnego...i jeszcze następnego...

gierczusia napisał(a)

Aniu .. Bukiety pooglądałam .. I wiesz co.. Nie znam drugiej takiej Osoby , która by tak mistrzowsko operowała kolorami .. Po prostu jest to nie do opisania .. Zazdraszczam gorąco , bo ja kolorystyczna noga jezdem

I o surfiniach poczytałam , że nie cisnąć ich na siłę ..chyba si nie zdecyduję na takie cuda , ale zawsze dobrze wiedzieć

Ściskam

Eluś...dziękuję Ci za tak miłe słowa.....
Odściskuję mocno...