noemi napisał(a)

Od lewej Ania, Noemi i Marzenka dzięki uprzejmości M. Ani mamy taką super fotkę

Dobra....trochę was zamieniłam

Aniu dobrze że wróciłaś .A dziewczyny jak maliny

Gałązka z kostki brukowej, brzmi interesująco, ale to powinna być zemsta dla producenta a nie brukarzy

Ale fajne spotkanie: szatynka, brunetka i blondynka, super. Fajnie że wróciłaś, czekam również na fotki.

anna_studio napisał(a)

Normalnie same Misski na Ogrodowisku

I jak tu w kompleksy nie wpaść ........... hihihihihihihi

Biorąc pod uwagę kolor włosów i nie tylko - Charlie's Angels

Cóż za trafne porównanie Agaciu

Dziewczyny, ale słodzicie....................................

Przepraszam Was bardzo, ale dziś nie dałam rady ze zdjęciami, zdążyłam je tylko poodwracać...a tu
jeszcze każdemu zdjęciu zmienić rozdzielczość........................

Skoro zaczęłam od końca...., a Marzenka wspominała już o ligustrach, to oto najładniejsze okazy mojego wypadu,nie były kupione w Holandii, ale w miejscowym centrum ogrodniczym, w Niemczech



....i szczęśliwa właścicielka

To był prezent od mojego M, stwierdził, że ostatnio rzadko kupuje mi kwiaty...

Najzabawniejsze, że wybraliśmy się nie na zakupy, tylko pooglądać........
Pojechaliśmy z wujkiem, jego samochodem....
A wujek ''bryka''sobie takim mustangiem


Po załadowaniu, wyglądało to tak......

...wersja EKO, zielone dopalacze

Na koniec trochę egzotyki.......
wujek i M byli naprawdę kochani, dreptali za mną z wózkiem....bez słowa niezadowolenia, a to ich rozbawiło najbardziej......

Stwierdzili, że to............ ''czyścik do butelek''