Nasz wspólny ogród ma własną studnię głębinową,mam więc wodę nie chlorowaną i bez licznika.To sama zaleta.Ale jak jest susza,to i w studni brakuje i wtedy lejemy na pół gwizdka,albo uruchamiamy zapasy beczkowe.Najlepiej korzystać z rana,bo mało użytkujących jest.
Co do deszczowni-mąż zrobił sam główki z mosiądzu-można regulować strumień wody,albo na prysznic,albo na pojedynczy strumień.Ale jak to jest zrobione-nie wiem,i się nie dowiem.
Ważne ,że patent działa.Żeby uniknąć przestawiania połączył dwa wyjścia na wspólnym podłączeniu do kranu.Jak będę w ogrodzie zrobię zdjęcia,ale dokładności nie złapię.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie