Gratuluję Haniu następnych 200 i wiecej ,pięknie i kolorowo u Ciebie

Haniu ! gratuluję i ja. Kolejnych jeszcze 200-etek Ci życzę z nami !

Dzięki dziewczyny!

Haniu co robisz z borówki, jakie przetwory?

Borówkę mrożę,robię taką we własnym soku,żeby na owocową zupkę,albo koktajl było,no i dżemik mało słodzony....Ale przede wszystkim zjadamy na surowo, bo dobra na wzrok,na trawienie,i do łasuchowania.

hanka_andrus napisał(a)

Borówkę mrożę,robię taką we własnym soku,żeby na owocową zupkę,albo koktajl było,no i dżemik mało słodzony....Ale przede wszystkim zjadamy na surowo, bo dobra na wzrok,na trawienie,i do łasuchowania.

To łasuchowanie mi się spodobało, bo borówka do tego świetnie się nadaje

O! Ale się działo, pomocników miałaś wielu Haniu. Mam nadzieję, że Cię nie wymęczyli zanadto.
I ogród znowu pięknie pokazany.

Było,było trochę........i dobrze!Bo ogród bez ludzi mimo,że żyje własnym życiem- jest smutny.

Haniu, jesteś bardzo mądrą kobietą a na widok Twoich borówek, język mi wpada do żołądka i dostaję ślinotoku

Haniu, teraz mi sie przypomniało: jak jechaliśmy do i od Ciebie to na rondach macie w tym roku ogromniaste kola z kanny w dwóch kolorach liści-czy Ty widziałaś ten widok???rany julek!gdyby można było się zatrzymywać na rondzie to kazałabym M stanąć i bym się tak gapiła jak sroka na malowane wrota!ale zamarzyło mi sie takie kolo w ogrodzie!miejsce mam, kanny za to nieno tjudno-jak mówi moja Hania