Robercie.Na przechowywanie każdy ma swój sposób.Ja też nie gotowałam zeszłej zimy.Ale lodówka ma swoją pojemność,i samym bzem jej wypełnić nie sposób, Dlatego podaję sposób z alkoholem,i bezalkoholowy.I ewentualnie pasteryzowany.A każdy zrobi tak, jak mu będzie potrzeba.
Syropek już nabiera mocy,W następny m tygodniu idę po nową porcję.Blisko mego domu tez rosną bzy,ale w pobliżu ruchliwej ulicy,i takiego nie chcę.A za ogrodami,pustkowie, i sama natura .A mój bez rośnie na słonecznej polance.
Dziś w ogrodzie krótko,prawie skończyłam pielenie.Jeszcze została jedna grządka z cebulą,ale to pryszcz,w porównaniu z takimi ,gdzie trzeba uważać by pożytecznych roślin z zielskiem nie wyrwać.
Pozostały mi do rozsadzenie lewkonie i lwie paszcze.Ale to już po niedzieli.Dziś deszcz ze mną w ciuciubabkę pogrywał.Czarne chmury naciągnęły,myślałam ,że solidnie poleje,a tu.....zonk.
Prysnęło,I poszło sobie.Może w nocy poleje?
Tych stokrotek już nie ma.Na ich miejsce wsadziłam różowe pelargonie.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie