No i po szybkiej akcji bydgoskiej policji!
W szklarni przykryłam wszystko agrowłókniną.Przedtem podlewanie.Kosowa siedziała na gnieździe ani drgnęła.
Niestety pomidory już trochę zębem chłodu muśnięte.
No i na zewnątrz poprzykrywałam róże.Czym się dało: jedna w karton,2 w worki ,przy beczce miniaturki i rabatowe przykryłam po prostu serwetą .Pnącą świeżo wsadzoną,jeszcze bez liści-przykryłam dużą donicą. 2 opakowałam dużymi reklamówkami,a te pnące przy bramce zawinęłam w papierowy obrusik,co już na spalenie był przeznaczony.
Na ile ustrzegę je przez te 2 noce ,nie wiem.
Ale przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia.
Reszta musi sobie radzić.Hortensji nie przykrywałam, kwiatów od nich w tym roku niestety mieć nie będę.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie