No i zapewne wdzięczniejsze w uprawie niż jałowce......
Boję się sadzić do donic,bo w ogrodzie jestem od czasu do czasu.Donica jest łatwym łupem,a jeszcze z kwitnącą różą.....
Mówiąc o dołowaniu,miałam na myśli wykopanie dołków,dobrze że mam jeszcze odrobinę nawozu naturalnego z poprzedniego sezonu,będzie jak znalazł.

Róże go kochają

Sebek napisał(a)

Róże go kochają

Róże nie znoszą świeżego obornika, chyba że dobrze przekompostowany. Nawet taki nie powinien stykać się bezpośrednio z ich korzeniami. Lepszy jest kompost

Dziwne, myślałem, że zmieszany z ziemią da wspaniałe efekty
I znowu miałem informacje nierzetelne - chyba teraz tylko na ogrodowisku będę siedzieć

Też tak myślę,że róże nie lubią...obornika świeżego!

Ten mój 2 lata w worku się ,,sezonował"

hanka_andrus napisał(a)

Ten mój 2 lata w worku się ,,sezonował"

Taki skarb! Że też Ci go nie ukradli))

Na g...o amatorów nie ma.Tylko na to,co ,,opylić" na piwo się nada.

Slaby pomyślunek widać u tych amatorów cudzego. Taki worek g... i to przekompostowanego sporo wart!))

Haniu, nie mów, że Ci worek g...a na komost ukradli?