Gabriela
16:29, 16 paź 2012

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
W taki dzień jak dziś, to chyba wszyscy mają, nie ma to jak gorąca domowa zupa jesienią
.
A co do rokitnika, to w ostatniej Mai w ogrodzie proponowano taki sposób na łatwe zbieranie owoców rokitnika: obcina się całe gąłązki, mrozi w całości i potem elegancko obskubuje owocki, które się nie marzą. Można też zaczekać do przymrozków, ale musiałoby to być parę dni, żeby owoce były jak z zamrażarki.
Ech, Haniu, zazdoszczę Ci, że jesteś w domu i możesz sobie porobić przetwory, u mnie aronia wisi i czeka na wyciśnięcie soku.

A co do rokitnika, to w ostatniej Mai w ogrodzie proponowano taki sposób na łatwe zbieranie owoców rokitnika: obcina się całe gąłązki, mrozi w całości i potem elegancko obskubuje owocki, które się nie marzą. Można też zaczekać do przymrozków, ale musiałoby to być parę dni, żeby owoce były jak z zamrażarki.
Ech, Haniu, zazdoszczę Ci, że jesteś w domu i możesz sobie porobić przetwory, u mnie aronia wisi i czeka na wyciśnięcie soku.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Ogród w budowie nieustającej