Emskie są i tabletki bardzo skuteczne na kaszel

Witaj Haneczko w niedzielne przedpołudnie
Pozdrawiam ciepło i tulam

Pozdrawiam. I mi się zapomniało o solach emskich, dzięki za odświeżenie.

Kiedyś,jak lekarze jeszcze nie byli na ,,swoim" - to zalecali sól emską ,a nie antybiotyki znanych firm.

Witam Haniu w niedzielę, u nas zaczął śnieg padać, ale tak nieśmiało. powolutku...
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wierszowania... śledzę

Agnieszko,Celino,Marto,Aniu,Małgosiu,Obie Kasie- Witajcie z rana.
U mnie mgła,aż dziw ,że Was dojrzałam!
Miłego dnia życzę.

Dziś była operacja,,hipek"- ostatnio kwitnący czerwony okaz,zaczął zboku wykazywać oznaki zgnilizny......
Szkoda mi cebuli,ładnie kwitła.ryzykuję.Wywaliłam wszystko z doniczki,korzenie w porządku,ale cebula z jednej strony nadgniła. Obieram łuski aż do zdrowej czystej tkanki.Zostawiłam bardzo mało ziemi w doniczce,prawie tylko tyle,żeby przykryć korzenie.Resztę bulwy wystawiłam na górę,nie podlewam.Może się uratuje?Zobaczymy.

Haniu, czasami terapia wstrząsowa jest najlepsza
pozdrawiam

Ostanie dwie zimy Hanuś też o tej porze były bez śniegu.... za to u nas polewka lodowa...... brrrr

Jolu,Aniu Elizo- miło Was widzieć, wierszyki ..... na razie w myślach.

hanka_andrus napisał(a)

Dziś była operacja,,hipek"- ostatnio kwitnący czerwony okaz,zaczął zboku wykazywać oznaki zgnilizny......
Szkoda mi cebuli,ładnie kwitła.ryzykuję.Wywaliłam wszystko z doniczki,korzenie w porządku,ale cebula z jednej strony nadgniła. Obieram łuski aż do zdrowej czystej tkanki.Zostawiłam bardzo mało ziemi w doniczce,prawie tylko tyle,żeby przykryć korzenie.Resztę bulwy wystawiłam na górę,nie podlewam.Może się uratuje?Zobaczymy.

Haniu, zasyp te rany na cebuli węglem drzewnym, choćby takim z rozkruszonej tabletki na zatrzymanie. To odkazi cebulę i zwiększy szanse na uratowanie moim zdaniem.
A ten biały, co miał pąki to już zakwitł?