ja w tym roku wyscieliłam włókniną truskawy i nie muszę nic przy nich robić. Krzaki porosły wielkie, a czarne pole włókniny szybko na wiosnę ogrzewało ziemię i zachęcało truskawy do wzrostu.
Też nie wiedzialam, ze nie można grzebać przy truskawkach jak owocują. W tamtym roku co raz z motyką przy nich majstrowałam.Mam wrażenie, ze ich to nie zniechęcało do owocowania, ale zobaczymy na tegoroczne "plony"

stosowałam to czarne świństwo, wywaliłam i teraz między truskawki kładę słomę, ziemia oddycha truskawki suche, a wiadomo,że truskawkę lubi zielicho, coś za coś)

Dziś truskawki zostały uwolnione z chwaściorów.Przejrzały równiżz ścieżki.
Wychodziliśmy z psem na przebieżkę za płot ogrodowy,i zgadnijcie co znaleźliśmy na usypanej hałdzie zielska?
Hosty! Ktoś wyrzucił z ogrodu kilkanaście ,RÓŻNOGATUNKOWYCH ROŚLINEK.
Niesamowite!
Wróciłam po wiaderko i adoptowałam.Nawet jak dla mnie będzie za dużo,to znajdzie się ktoś potrzebujący.
Co za brak wyobraźni!
Dziś już nie zdążyłam ich dokładnie obejrzeć....stoją w poczekalni......

hanka_andrus napisał(a)

Dziś truskawki zostały uwolnione z chwaściorów.Przejrzały równiżz ścieżki.
Wychodziliśmy z psem na przebieżkę za płot ogrodowy,i zgadnijcie co znaleźliśmy na usypanej hałdzie zielska?
Hosty! Ktoś wyrzucił z ogrodu kilkanaście ,RÓŻNOGATUNKOWYCH ROŚLINEK.
Niesamowite!
Wróciłam po wiaderko i adoptowałam.Nawet jak dla mnie będzie za dużo,to znajdzie się ktoś potrzebujący.
Co za brak wyobraźni!
Dziś już nie zdążyłam ich dokładnie obejrzeć....stoją w poczekalni......

Haniu te adoptowane potrafia się wspaniale odwdzięczyć za dobre serce

Też tak myślę.Moje hostowisko powiększa się niespodziewanym trybem!

Ale fajnie

Szczęściara Haniu z Ciebie, a ludzie faktycznie bez wyobraźni) o krzesło jak u Grzesia) piękne rośliny, )

Fajna poduszeczka na krzesełku Śliczne kwiatuszki w ogródku Na te hosty masz pełną adopcję