W ramach profilaktyki,dziś ,,zeżarłam"całą cebulę ze szczypiorem,zagryzłam razowcem z masłem i miodem,dołożyłam filiżankę zupki czosnkowej,. Sok z całej cytryny wypiłam bez cukru, może pomoże?

Dziękuję Wam za troskę ,Zbyszku,Dajanko,Jolciu......kofam Was!
A ja, wyspałam się w dzień i już musiałam wstać,chociaż na godzinkę.Zaraz znów się kładę.Najgorzej ,,rozpuścić się w" betach .Jak ja do normy wrócę?Czytam u Pszczółki relacje Izuni, i normalnie nie mogę.....
zbyt realistycznie!
Jak żyć?
Drewutni -nie mam!
Strumienia przy ogródku-nie mam!
Pszczółek z ulami-nie mam!
Nawet Ema już nie mam!
E -płakać nie będę,w sierpniu zapakuję walizek i do Ewuni na miodek! Spać mogę nawet na strychu,z pamiętnikami Franciszka!

Dobranoc wszystkim!

No Hanuś , przebiłaś mnie w siedzeniu na Ogrodowisku dzisiaj w nocy....ale ja Borówek i pomidorów o tej godzinie to nie zbierałam jeszcze
Pozdrówka, i zdrówka

Haniu, normalnie mało nie padłam...niezła godzina przy ostatnim wpisie!!
ale jak Izy opowieść o Pszczelarni się czyta, to i spać potem nie można
pozdrawiam z rana

zbigniew_gazda napisał(a)

Haniu Zdrowiej bo wnuczki szykują się do winszowania. Zrób sobie miksturę : 2 cebule skroić do szklanki , do tego 3 ząbki czosnku posiekać . 2 łyżki miodu , pół cytryny i to zasypać 3 łyżki cukru. Pić ten soczek - po łyżce co parę godzin. Jak sie skończy - następna dawka. Gwarantuję że po 3 dniach staniesz na nóżki. Pozdrawiam.

O !!to jest własnie mój syrop z cebuli który juz dawno piję oprócz czosnku bo niestety czosnek mój organizm odrzuca .Nie choruję jak na razie to chyba dobra szczepionka Nie raz zmarzłam ,przemoczyłam nogi przy odśnieżaniu a i zdarza się ze wylecę z krótkim rękawku na dwór Nawet kataru nie mam .Sama nie wierzę bo u mnie grypa w domu panuje oprócz mnie .Cebula z miodem i cytryną to jest to!!!! Haneczko Zbyszek ma rację zrób taki syrop proszę .

Witam,kochani moi! Zasiedziałam się wczoraj, do późna.Swoje i tak trzeba było odespać, więc macham dopiero teraz.
Miłego dnia!

Haniu, tak się rozpisałam i ... poszło w diabły lub jak kto woli w kosmos
dobrze życzę

To nic ,Jolu,między wierszami widzę same słoneczka i uśmiechy buziam

Haniu zdrówka! Ile borówek!! suuper!
Ile i iluletnich masz krzaczków?

pozdrawiam serdecznie!

Haniu, jak tam Twoja kolekcja hipkowa? Wpadłam sprawdzić, szukam w ostatnich dniach, ale nie widzę. Pozdrawiam.

Gabrysiu, Hipki pączkują. aktualnie trzy sztuki,w tym Twój biały,ale ,że on po przejściach ,to bujnął bardzo długą łodygę, .Pączek pękł, więc za 2-3 dni będzie kwiatek do pokazania.Wszystkie pokażę, bo piękne to są kwiaty,tylko żal,że tylko 1-2 tyg. kwitną.Zresztą jak przeważnie wszystkie piękne.