witam, dopiero dotarłam do domu

to był dla mnie 3-dniowy wypad, którego głównym akcentem było Święto Róż
Danusiu, Witku - dziękuję bardzo za to przemiłe spotkanie w ogrodzie znanym przecież ale dopiero teraz poznanym 'na żywo'
...mogłam zobaczyć perfekcyjne kompozycje, rewelacyjnie dobrane piękne rosliny

zaskoczeniem były dla mnie - w sumie niezbyt wielkie rozmiary ogrodu Danusi - nie moglam uwierzyć, że na tak niewielkiej przestrzeni można mieć tyle roślin w pięknych aranżacjach ! no i bez jednego chwasta !
ogrody Anuli oraz Wiesi/Kasi bardzo piękne także

chyba Anuli zdążyłam to powiedzieć
jak to często bywa w takich ważnych chwilach - zawodzi technika... zdążyłam zrobić zaledwie kilka zdjęć...

pocieszeniem jest to, ze umieściłyście/-liście juz mnóstwo pięknych fotek z naszego spotkania, no i jeszcze moja siostra ma mi dosłać te, które robiła swoim aparatem...
a teraz fotki z pierwszego oglądania ogrodu Danusi z Anią monte