My też zawsze taśmą oklejaliśmy. O wałku tu doczytałam
Ale ta twoja taśma to cieniutka...się starałaś kochana

leon60 napisał(a)

Beatko a kolorek ostatecznie jakiego producenta ?

Olu ostatecznie Beckers kolor Stony Grey...na moje zwichrowane oko delikatnie wpada w brudny niebieski czy tam ołowiany...ale niech już będzie...a ja dalej będę szukać tego najbardziej odpowiedniego odcienia...za to całkiem nieźle prezentuje się z czarnobiałą
galerią zdjęć...jak skończę malować to pokażę

Madzia, no właśnie pośpiech w pewnych kwestiach nie jest wskazany...szkoda tylko, że dopiero po czasie dochodzi się do takich wniosków...a kafle zawsze pomalować można...tez będę cisnęła na to rozwiązanie u siebie w kuchni...ale jeszcze nie teraz

O malowaniu kafli już w zeszłym roku myślałam, czytałam, szukałam.
Ale jakoś sezon ogrodowy się zaczął i odpuściłam temat...Ale myślę, że wrócę do niego...bo zbijanie kafli w grą nie wchodzi

malowanie kafli? pierwszy raz słysze? ciekawe

Na ściennych wiem, że to się sprawdza, ciekawe jak z podłogowymi

Madziula, to działaj...ja popatrzę i jakby co będę eM naginać

Kasia...też się o tym dowiedziałam całkiem niedawno i to za sprawą tego forum...wygoogluj i poczytaj....można całkowicie zmienić wnętrze bez większego bałaganu

Ola, poczekamy na Magdę...Ona nam powie czy się sprawdza

Podłogowe można jak najbardziej, ja czytałam na innym forum...ktoś opisywał jak to robił. W sumie proste. Nawet znalazłam środek do tego...ale tak jak piszę czasu zabrakło bo tarasem się zajeliśmy...a potem zapomniałam
Ale wrócę do tego...

Ja mam pewną firmę na oku co ma w ofercie farby...posadzkowe...czyli niby bardziej przemysłowe, ale myślę, że na kafle do domu też by się nadawły. Na pewno farba by się nie zdarła

Planuję od nich zakupić hydroizolację na balkon.... właśnie na kafle....bo skuwać drugi raz mi się nie uśmiecha.

Juzia, dobrze wiedzieć...jakby co to będziemy prosić o namiary