Danusiu dziękuję za odwiedziny. Cieszę się że wpadłaś. A ja właśnie podglądałam twoje obrazki.

Joku napisał(a)

Nie Gabrysiu, to cotoneaster lacteus (irga, nie pamiętam jak po polsku )

No to mi się nie udało! Ależ piękna ta irga.

Drzewko niby kupione z metką ale lacteus nie znalazłam. Bardzo podobna jest C. bullatus (irga pomarszczona).
Od pewnego czasu "chodziła za mną" aż w końcu się spotkałyśmy

Jolu świetne tyły, przody i przechowalniki
Pozdrawiam gorąco

Rany jak u Ciebie pieknie się zagęściło! A ile masz jednorocznych - czarownie

Irga to jest ta szczepiona ? Nie dowiary tez bym kalinę obstawiała, ale cudo!

Makkasiu, dziękuję za odwiedziny. Jestem stałym gościem w twoim ogrodzie.

Kasiu, ano zagęściło się. I dobrze, mniej miejsca na chwasty . Irga też mi się bardzo podoba. Cieszy mnie tym bardziej że zakwitła i zawiązała owoce. Mam nadzieję że będzie dobrze rosła.
Kaliny też mam. Ostatnio olbrzymią radość sprawiła mi kalina bodnantska "Dawn". Pojawiły się kwiatki no i ma pełno pączków. Hurrra!

I jeszcze widoczek w miarę aktualny. Robiony przez szybę bo zimno . Wypadałoby pochować letnie rekwizyty bo raczej nie wykorzystamy ich przez kilka miesięcy.

Joku, ostatni widoczek bardzo uroczy
no i widzę, że masz sporo kwitnacych jeszcze roślin, to zupełnie inaczej niż niż u mnie...
pozdrawiam

Kolorów w moim ogrodzie już niewiele. Niektóre róże mają jeszcze pączki, reszta jakaś smętna gdy się bliżej przyjrzeć.
Korzystając z ładnej pogody pochowałam większość donic i zrobiłam porządek w szopce. M schował parasol, więc mniej więcej jesteśmy przygotowani do zimy. Żeliwnego grila też już nie ma na tarasie.

...grill...mamy identyczny...
miskant śliczny...ostatnio zachorowałam na trawki...pozdrawiam.