Tamaryszek napisał(a)

Czy tę kalinę należy przycinać? Jeśli tak, to jak?

Wycinam jedynie gałązki, które za bardzo "sterczą" na boki bo zależy mi na wąskim krzewie. Z tego co wiem rośnie raczej jako kolumna, więc za bardzo nie muszę jej pomagać. Jeżeli ciąć to wiosną po kwitnieniu tak jak np. forsycję.

Dodam jeszcze że tę kalinę ma Dzidka albo Poziomka. Albo obie . Jako bardziej doświadczone ogrodniczki pewnie mają więcej obserwacji. Popytaj proszę.

Zaglądam co nowego? Okienko ładnie się prezentuje ze świecidełkami.

mirkaka napisał(a)

Jolu, jak nazywa się ta kalina? Masz jej zdjęcie latem? Ona kwitnie tylko zimą?

To kalina bodnantska Dawn. Zaczyna kwitnąć bardzo późną jesienią, kończy wiosną. Kwiatki kulą się podczas silniejszych mrozów. Pod tym względem podobna jest moim zdaniem do oczara (-u?). Znalazłam takie zdjęcie (krzew pierwszy po lewej stronie), lepszego niestety nie mam. Latem nie kwitnie.

bogumila_bienko napisał(a)

Podobają mi się Twoje przedświąteczne porządki ...pozdrówka.

Bogusiu, dziękuję za odwiedziny. Cieszę się że wpadłaś.

hanka_andrus napisał(a)

Zaglądam co nowego? Okienko ładnie się prezentuje ze świecidełkami.

Dziękuję. Byłaś na działce? Jest ok?

Byłam, byłam! Szlif przedzimowy zrobiłam, furtkę zamknęłam. I myślę, że już więcej niespodzianek w tym sezonie nie będzie.
Ptaszki winogron obrały, Krety jakoś się uśpiły, w beczce utopioną mysz znalazłam. Żaby jeszcze skaczą.
Na działkach cisza. Był tylko jeden przyjezdny. Spokój zimowy. Wolałabym, żeby już śnieg tam spadł. Ale na moich chodniczkach, niech jeszcze będzie bez śniegu. Taka przewrotna jestem.

Też mogę co nieco na temat przewrotności napisać .
O zamknięciu sezonu poczytałam u ciebie.

Jolu, jak tam?...śnieżek padał dzisiaj?
Pozdrawiam serdecznie

To u Ciebie czytałam, że wolnego na święta się spodziewasz? Znaczy urlopu?

To u Ciebie czytałam, że wolnego na święta się spodziewasz? Znaczy urlopu?