Jeśli mogę, to powiem, że mulczowanie powoduje zafilcowanie trawnika, odradzam tę opcję.
Natomiast kuriozalne nawożenie nie jest, bo skoro kosisz, trawa musi mieć z czego odnawiać zieloną masę, stąd w kółko robota. I tak będzie, tak musi być, albo bedzie jak w tych żółtych miejscach.

Albo jak na miejskich ternach zielonych..chwastowisko i ugór.

Stan trawnika się poprawi, gdy jużbędziesz nawoził równo i we właściwej dawce, czego ci szczerze życzę.

Danusiu, podpowiedz proszę. Czy mogę miesięczny trawnik zamiast nawozem granulowanym potraktować Florovitem w płynie, takim jak na trzecim i piątym zdjęciu Twojego artykułu? W ulotce nie ma wzmianki nt. stosowania go na trawnikach.

Nie, teraz to już koniec nawożenia, teraz to idzie zima i trawnika nie należy pędzić, bo wymarznie. Na wszelkie zabiegi nawożące nastaw się już na wiosnę. Przed zimą nie zostaw trawnika zbyt długiego, trzeba skosić i nie zostaw na nim liści, bo zgnije.
To wszystko.

Nawożenie 2017 rok.

Czyli jesiennego też już nie dawać w tym roku? Widziałam, że niektórzy sypią jeszcze do połowy października.

Możesz dać, ale teraz skup się na koszeniu. Ostatnie nawożenie jesienne we wrześniu.

Nie popadnij z tym trawnikiem w zbyt duże cackanie się, bo zwariujesz.

Dziękuję Danusiu.

To moj trawnik o ktory dba moj maz. Wertykuluje kazda wiosne dwa razy. W listoadzie lub grudniu rozsypuje wapno sypkie a wiosna granulowane po wertykulacji, nawadnia, po tygodniu nawozi florowitem, druga dawka w polowie czerwca. Kosi co tydzien traktorkiem. Podlewamy co trzy dni ok. 1 godz. Mamy zraszacze. We wrzesniu nawoz jesienny z potasem. Trawnik jak to ktos sie wyraził jak "kobierzec. Ponizej zdjecia ztego roku.


8

Jeszcze jedno trzeba zasia odpowiednia trawe moja to"wimbledon i jest siatka pod spodem bo inaczej krety przeryly by caly trawnik. Duzo cierpliwosci. Pani Danusia ma racje mulczugowanie to dodatkowy filc ktory powodume ze trawnik nie ma czym oddychac. Wtedy trzeba bardzo krotko kosic.
W- listopad-grudzien moze byc na snieg podsyp wapnem caly trawnik i problem zolkniecia zniknie w przyszlym roku.
Jak zakladalismy trawnik ziemie zmieszalam z wapnem nawozami i nastepnie siew nasion. Wiec nawoz juz byl w ziemi i trawa pieknie rosla od poczatku.
Ten trawnik na zdjeciach ma trzy lata.

Nie popatrzylam na poprzednia strone klopoty z rozsiewaniem nawozow. Tez lrzechodzilismy przez to nierownomiernie siewnik rozsiewal i dalismy sobie spokoj z siewnikiem. Maz rozsiewa recznke od dwoch lat i tak jest lepiej. Po tygodniu rozsiania nawozu widac gdzie sa mijanki i mozna zrobic dosiewki. Tak jest najlepiej te iewniki to doniczego. Moj trawnik ktory jest na zdjeciach jest nawozony recznie.

Mamy początek września. Nawóz po 4 tygodniach przestał już działać i mój trawnik ewidentnie głoduje. Jest totalnie blady, nie chce rosnąć. Gdyby dostał obecnie nawozu z azotem, to zapewne ładnie by się zielenił i rósł - niedawno tak było, więc nie mam co do tego wątpliwości, że przyczyną jest brak żarcia. Czy taka wygłodniała trawa dobrze zniesie zimę? Słyszałem, że na jesień dobrze jest posypać trawnik kompostem, a jako, że nie mam do niego dostępu, to zastanawiam się czy nie sypnąć może na tę trawę obornika w granulkach - naturalna rzecz, która nie popędziłaby sztucznie tej trawy, a dała jej przede wszystkim substancji organicznych, wzbogacając glebę i poprawiając jej strukturę (jest ciężka).

Skład obornika w granulkach jest następujący:

Sucha masa: 90%
Substancje Organiczna: 68%
Azot ogółem: 2%
Azot organiczny: 1,6%
Azot amoniakalny N-NH3: 0,4%
Fosfor P2O5: 3%
Potas K2O: 2%
Magnez MgO: 1,2%

Co o tym sądzicie?