Za radą Magnolii cały weekend siedziałam w domu, nie ruszając się nigdzie na krok. I rozebrałam choinkę

Tylko nadal stoi w domu, bo jest w doniczce i obawiam się, że dostanie szoku jeśli ją z plus dwadzieścia wystawię do minus pięciu.
I popełniłam spódniczkę dla córki. Mam nadzieję, że będzie dobra, bo córa obecnie w Amsterdamie, nie mogła przymierzyć.
Mój ogród pod śniegową pierzynką. Połowa stycznia 2016 r.
Zasypany wianek...
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.