U mnie też tego nie brakowało....i z powodu nornic...robiętrawnik na całej działce..... a miałbyć kawał takiej dzikiej trawy..... tyle, że koszonej.... Karbid nie pomaga..szkoda zachodu... co najwyżej efet na chwilkę....
Tak wygląda moje zejście z tarasu, u mnie ryją nawet w trawie a po karbicie jeszcze więcej jakby na złośc,Alinko dziękuję za porady całkiem możliwe że skorzystam , bo załamka aż przez to złapałam doła ogrodniczego
Basiu rób swoje i zachowuj się tak jakby ten problem nie istniał , bo inaczej oszalejesz i zrazisz sie do ogrodnictwa na zawsze . z tymi stworami nie ma wygranych.
teraz rozumiem determinacje tych co zakładają siatki pod trawę
piękne masz te kwiaty........
nornice też chcą żyć..........u mnie też są całe stada.......
normalnie masakra!!!!!!!!!!
najbardziej mnie wkurza, gdy coś posadzę a rano wszystko podkopane........
Witaj Basiu wpadam z rewizytą. Zadziwiła mnie róża pustyni, coś pięknego. Nornic nie zazdroszczę ja mam turkocie trochę mniejszy kaliber, ale na dużo większą skalę. Masz ładne ostróżki i lilie. Pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber