Miło popatrzyć na takie porównanie przed i po Wielkie zmiany nastąpiły w tym miejscu i ostateczna wersja okrzepła super będzie Pani zadowolona ) Pozdrawiam serdecznie

Tesiulka to zdjęcie z 2012 roku to moje?????? coś Ci się kobito pomieszało

Ty już zrobiłaś porównanie ,a ja zrobię dopiero na wiosnę jak usłyszę szum wody

Kasiek napisał(a)

Ewus,pieknie Ci to wyszlo,wyglada cudownie,a za rok.... Pozdrawiam ceplutko

Kasiu jak bym posłuchała Sylwii zaraz na początku jak doradzała tam ławeczkę ,to rabata już by była skończona tak do końca ,a że nie posłuchałam to muszę poczekać do wiosny

Chociaż jak bym gdzieś dostała takie ciurkadełko jak chcę ,lub zakupiła taką kulę to chyba bym nie wytrzymała i zrobiła jeszcze teraz

Kasiek napisał(a)

Ewus,pieknie Ci to wyszlo,wyglada cudownie,a za rok.... Pozdrawiam ceplutko

Kasiu jak bym posłuchała Sylwii zaraz na początku jak doradzała tam ławeczkę ,to rabata już by była skończona tak do końca ,a że nie posłuchałam to muszę poczekać do wiosny

Chociaż jak bym gdzieś dostała takie ciurkadełko jak chcę ,lub zakupiła taką kulę to chyba bym nie wytrzymała i zrobiła jeszcze teraz

KasiaWB napisał(a)

Miło popatrzyć na takie porównanie przed i po Wielkie zmiany nastąpiły w tym miejscu i ostateczna wersja okrzepła super będzie Pani zadowolona ) Pozdrawiam serdecznie

Kasieńko Pani już jest zadowolona

Ewa kupiłam sobie dzisiaj gracillimusy, a co! Pozazdrościłam

Ewa, jak to dobrze, że mamy fotki, super te porównania wypadają

ewa004 napisał(a)

Czy mogę bez obawy że zmarzną moje nabyte Gracimulusy zadołować na zimę w doniczkach czy bezpieczniej wysadzić je z donic do gruntu .
Kupiłam je z myślą o rabacie która powstanie na wiosnę ,więc musza bezpiecznie przezimować

Możesz zadołować w doniczkach...nie powinny przemarznąć. Ale ja bym je teraz wsadziła do ziemi...lepiej będą rosły i na wiosnę będą większe niż te w donicach.
A potem pójdą w miejsce docelowe...

ps. u mnie nie ma sekatorów, wideł ani pazurków...znaczy się są ale moje...tylko moje

Magda70 napisał(a)

ps. u mnie nie ma sekatorów, wideł ani pazurków...znaczy się są ale moje...tylko moje

Chitruska

Witaj Ewa

Wpadłam z rewizytą i oczom nie wierzę. Ale zmiana! łoł
A hortensje biją po oczach, prześlicznie.

Ewuś...super metamorfoza!!!....takie porównania najbardziej cieszą...zreszta każda nawet najmniejsza zmiana na lepsze cieszy...ja tez dziś zmieniałam...mam nadzieję że na lepsze

buziaki Słońce

Beaciu mówie sobie, Ewka mordka w kubeł nie chwal się ale nie wytrzymam

KUPIŁAM CIURKADEŁKO :

Córcia kupiła mi w Poznaniu ,muszę na nie jeszcze troszkę poczekać ,ale MAM MAM MAM

Nie będę go na zimę montowała ale zbiornik wkopie i kulę postawie i żwirek wysypie ,bo przecież nie wytrzymam
Strasznie się cieszę