Kobieta mówi jedno, myśli drugie, przeczuwa trzecie, czwarte wie, a piąte robi



to chyba o mnie

Ale tutaj burza mózgów....a Ewa dalej nie wie co dalej
Pozdrawiam rodzinę ogrodową

ewa004 napisał(a)

No dobra prześpię się z tym i z tamtym

Ewcia to co będzie w donicy???

ewa004 napisał(a)

No dobra prześpię się z tym i z tamtym

hehe no wiesz

Ja tylko chciałam powiedzieć żebyś tego kółka nie wycinała. Nie pasuje mi nic a nic

nieszka napisał(a)

Ja tylko chciałam powiedzieć żebyś tego kółka nie wycinała. Nie pasuje mi nic a nic

Też jestem tego zdania.

Ale za żwirkiem też nie optuję...
Idę zerknąć jeszcze raz na fotki.

ewa004 napisał(a)

Co zrobić z tą studnią ?
Myślałam żeby tak jak u Anuli zrobić z dech przykrywkę na studnię ,ale musi być do nie dostęp bo pobieramy z niej wodę
A na tym kawałku sciany zrobić lustro ,wtedy odbijałoby się to co by na tej studni stało

Ta studnia jest zaraz przy bukszpanoewej rabacie po prawej stronie a różance po lewej stronie
No i co wy na to ?

A gdyby włączyć tę studnię w rabatę? Przykryć ją nieco podwyższoną skrzynią/obudową z drewna, otwieraną na tyle, żeby ten wąż wkładać. I otoczyć żywopłocikiem bukszpanowym.
Byłoby spójnie z rabatą we wnęce i rabatami różanolawendowymi wzdłuż budynku.

Zazroszczę Ci tych paneli z deszczułek, są boskie.

Ciesze sie niezmiernie że tak licznie przybiegliście na pomoc Odpowiadam więc zbiorowo Na tą chwilę stanęło na tym że .....
Dam wieczko z desek ,na ścianie powtórzę motyw ,bez kółka
Wieczko będzie w kwadracie (chociaż kółko też by chyba pasowało ? czy nie ?) i pomysł Tesi fajny żeby podsadzić studnie bukszpanem ,na tyle oczywiście żeby nie przeszkadzał w pobieraniu wody
Albo dać na donicy zółtą trzmielinę i podsadzić studnie trzmieliną.
Ale to wyjdzie w praniu

Mowa o kloniku była tylko w kwestii inpiracjii ja nic nie mówiłam że chcę do donicy klon
Wiem ze klon przymarza ,a ja bym chyba chciała tam dać coś zimozielonego .

Marta święte słowa Kobieta mówi jedno, myśli drugie, przeczuwa trzecie, czwarte wie, a piąte robi Wydrukuje i powieszę Emusiowi na lodówce może mnie w końcu zrozumie ( chociaż nie liczę na to )


Jeszcze jedno
Patrze na to zdjęcie i myślę sobie czy nie ładniej by wygladało jak by ta studnia i ewentualnie ściana była z takich samych deseczek jak płot .To jest jak by na jednej linii wzroku ......czy już przesadzam ???


Bardzo wam wszystkim dziękuję za porady i przepraszam za zbiorowa odpowiedz ,ale idę lulać jutro trochę stresa sobie zapodam
Jadę na rezonans i będą znowu dłubać igłami w moim kolanie



A i jeszcze hicior ....doszły latarenki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jakim cudem dziś doszły, jak niedawno były 300 km od Ciebie?
Fajnie, że nareszcie są.

Kółko by nie pasowało.
Zywopłocik oczywiście wysokości na tyle, aby nie przeszkadzał w pobieraniu wody.

ewa004 napisał(a)

Patrze na to zdjęcie i myślę sobie czy nie ładniej by wygladało jak by ta studnia i ewentualnie ściana była z takich samych deseczek jak płot .To jest jak by na jednej linii wzroku ......czy już przesadzam ???

Przesadzasz. W tych deseczkach jest to "coś", co powoduje, że są ciekawe. W deskach nie ma nic. Zresztą uważam, że sprawa ew. deseczek jest nadal do rozważenia - mnie w tym miejscu wcale, ale to wcale nie pasują. Są rzeczywiście fajne, ale może znajdziesz im inne miejsce?

Latarenki są nareszcie !