Się nie nastawiaj, ino się ogarnij!
Nie ma co latac po chałupkach i narzekać jak stara kumoszka:

"tu mnie boli, tam mi skrzypi"...

tylko pomysleć, że tam roslinki cierpią bardziej, bez wody. Brać stosowne narzedzie (wąż, konewka) i do roboty!

A masz...kopniaczka na zachętę

Juz się mobilizuje
Poczytuję was i w miedzy czasie zrobiłam obiadek .
I znowu na chwilunię do was ,u Reni zobaczyłam piękne pomidorki ...przypomniało mi się że moje nie podwiązane ..poleciałam podwiązać .
Potem zajrzałam do Neomi tam czytam o problemie z Larisską ,i przepis na miksturę na plamistość ,więc poleciałam zrobiłam oprysk i opryskałam róże.
Nie wspomnę że po drodze tu chwaścik tam chwaścik ,na murze obskubałam róże ......i kto mi powie że ja nic nie robię!!!!!

A i zaraz do pracy na całe 2 godziny muszę iść

Ależ Ci zazdroszczę...a ja w biurze do 16-stej siedzę...a tak bym wyskoczyła tak sobie poskubać...

ło matko, przemoc na forum!

A ja jeszcze 45min i spadam do domu ale leżeć idę bom chora jakaś

Myślałam, że Agentka melduje wykonanie zadania

Jaka przemoc? Wszak to pomoc dobrosąsiedzka była - przecież dostała to, o co sama prosiła, nie?

Hehehe... jakie mobilizacje tutaj

A mi się przypomniało, że muszę oprysk zrobić!!!
Mnie też ktoś kopnie? Bo iść nie mam siły

ewa004 napisał(a)

Juz się mobilizuje
Poczytuję was i w miedzy czasie zrobiłam obiadek .
I znowu na chwilunię do was ,u Reni zobaczyłam piękne pomidorki ...przypomniało mi się że moje nie podwiązane ..poleciałam podwiązać .
Potem zajrzałam do Neomi tam czytam o problemie z Larisską ,i przepis na miksturę na plamistość ,więc poleciałam zrobiłam oprysk i opryskałam róże.
Nie wspomnę że po drodze tu chwaścik tam chwaścik ,na murze obskubałam róże ......i kto mi powie że ja nic nie robię!!!!!

A i zaraz do pracy na całe 2 godziny muszę iść

Nigdy w czasie gotowania nie wychodze do ogrodu bo zawsze wtedy przypalałam obiad.Czekałam kiedy i Ty to napiszesz ale chyba jednak udało Ci sie go ugotowac???? Pozdrówka.

Czy leń ci już przeszedł? dawaj fotki werbeny ocenimy, jej rozwój
buziaki

Właśnie.
Aktualne zdjęcia gdzie?
A do mnie zajrzeć też proszę.
Ocenić,czy dobrze rośnie wszystko,czy coś zmienić...no,raz-dwa.