Doczytałam o chorym i walczącym o życie eMie i się uśmiałam
Trzymam zatem kciuki za rozpierduchę
Buziaki

PS. ja też czekam na deszcz juz od kilku dni!

Gabi Emuś cały czas walczy dzielny jest i we trzy nawet to ogarniamy

A rozpierducha jak się zacznie to sama będę trzymała kciuki

Żeby nie było że nie mam żadnych tulipanów , to pokazuje że jakieś tam mam

Zdjęcia niestety z telefonu ,aparat zastrajkował




A tu zobaczcie jaka różnica
Te sadzone w zeszłym roku


Ta samę w tym roku


Nie wspomnę o czosnakach
W zeszłym roku były juz długasne łodygi w tym roku ledwo główkę w lisciach widać

Zawsze możesz tulipki wykopywać i wkopywać, albo...dokupić

Ja się zbuntowałam i nie będę już ich ruszać...najwyżej!

Ciesz się deszczem, u nas tylko zimno

też się zbuntowałam...i tulipanów nie będę wykopywać...
Czekam na fotki gruzu u Ciebie z niecierpliwością

A mój eM to jakiś odmieniec jest...on jak choruje to nie umiera

Kasiu ja tez nie wykopywałam i z roku na rok coraz gorsze są .
W zeszłym roku dosadziłam trochę ,teraz kwitną tylko białe ,pozostałe są późniejsze.


Madziu Twój Em to w ogóle jakiś odmieniec ...zaradny...pracowity.....gdzies Ty go znalazła?
Chociaż mój tez zaradny i pracowity ..nawet bardzo ,ale tylko tam gdzie widzi w tym swój interes
Jak dla mnie to najprostrze prace stają się tak trudne że aż nie wykonalne .

Rozpierducha zacznie się może jeszcze w tym tygodniu .
Jutro kopara ma wykopać dół pod wiatą na gruz ,jak to będzie to lecimy dalej .

Aż się boję co odkryje

Ewa, ja myślę, że tulipany w tym roku niskie, bo zbyt sucha była zima i wiosna.

Tesiu całkiem możliwe .

pięknie nawet na fotkach z telefonu Czosnki już głowy mają?

Pięknie, a Ty szalona z nogą po zabiegu nie potrafisz na tyłku siedzieć. Kolejna z adhd ogrodowym